Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

List do redakcji

09.03.2010 00:00 red
Po naszym artykule dotyczącym sytuacji w gminnych zakładach i batalii sądowej, jaką rozpoczęli były i obecny dyrektor Gminnych Zakładów Wodociągowych, swoje stanowisko w tej sprawie wyraziły związki zawodowe.
O tym, że powstała Organizacja Międzyzakładowa Marian Werner i Adam Badura zostali poinformowani pisemnie w dniu 10.11.2009r. i wtedy otrzymali również kopie odpisów z właściwego Rejestru, co potwierdzili własnorecznymi podpisami. Po raz drugi otrzymali te odpisy po wyborach, ale jak na razie szefowie nie przyjmują do wiadomości, że nasza Organizacja to osoba prawna reprezentująca oba zakłady: GZW i GZGK i żadnych podziałów na organizacje zakładowe nie będzie, wielce swobodnie interpretując art.34 ustawy o związkach zawodowych. Może już czas Panie Dyrektorze/Kierowniku, żeby porzadnie zapoznać się z Konstytucją, Ustawą o związkach zawodowych i Statutem NSZZ „Solidarność”?A dlaczego się zorganizowaliśmy? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta: ponieważ chcemy realizować cele i uprawnienia jakie dają nam, pracownikom przepisy prawa powszechnie obowiązującego. Dlaczego „Solidarność”? Bo solidarnie znaczy jeden z drugim, a nie jeden przeciwko drugiemu, jak powiedział Wielki Polak.
 
Nasza organizacja nie powstała jak stwierdził publicznie Marian Werner w ten sposób, że „ludzie którzy nie umieją czytać i pisać przyszli do osoby mądrej, która umie czytać i pisać żeby założyła im związek zawodowy bo są straszeni zwolnieniem z pracy, i ta osoba utworzyła im związek ” i nie podoba mu się to, że zrobili to w konspiracji, „za jego plecami” jednak on nie ma nic do związku. Organizacja nie powstała dlatego, że ktoś chce wykorzystać pracowników zakładów w prywatnej wojnie o stołki i nie dlatego, że chcemy robić jak mówią „krecią robotę” w zakładach. Organy Organizacji: Komisja Międzyzakładowa, jej Prezydium i Komisja Rewizyjna wybrane zostały zgodnie z ordynacją wyborczą NSZZ „Solidarność” w wyborach demokratycznych i tajnych na zebraniu ogólnym członków. Decyzje dotyczące naszej działalności podejmowane nie są jednoosobowo przez przewodniczącego, ale kolegialnie w formie uchwał. W dniu 5 lutego złożyliśmy oficjalny sprzeciw do zarządzenia kierownika GZGK w sprawie zmiany regulaminu pracy, który nie został uzgodniony z przedstawicielami pracowników. Złożyliśmy sprzeciw również do schematu organizacyjnego GZGK chociaż wiemy, że organizacja pracy należy do kierującego zakładem. Kopię tego pisma otrzymał również Wójt Gminy Świerklany. Mieliśmy nadzieję, że przynajmniej dojdzie do rozmów na ten temat, ale kierownik GZGK stwierdził, że „tak będzie jak jest napisane, czy się to komuś podoba czy nie”, więc będziemy zmuszeni podjąć przewidziane prawem działania. Zwróciliśmy się również do naszych pracodawców z prośbą o wskazanie pomieszczenia, w którym można prowadzić sprawy związkowe i przechowywać dokumenty związkowe, mieć gdzie się spotkać, porozmawiać, powiesić informacje związkowe itd, ale dostaliśmy odpowiedź, że mamy udowodnić że Organizacja Międzyzakładowa to organizacja zakładowa, a przecież związek zawodowy jest integralną częścią zakładu pracy. Wystosowaliśmy również na prośbę naszych członków pismo do GZW w sprawie zwrócenia uwagi na przestrzeganie podstawowych zasad prawa pracy w GZW, ale jak na razie zamiast próby jakiegoś dialogu są podchody do pracowników „należysz czy nie należysz?” w jednym i drugim zakładzie.
 
Lidia Owczarek,
przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji NSZZ „Solidarność” Pracowników Samorządowych i Służb Publicznych w Świerklanach
  • Numer: 10 (174)
  • Data wydania: 09.03.10