Koszykarze na piątkę

Koszykarski sezon na trzecioligowych parkietach dobiegł końca. MKKS Rybnik zajął ostatecznie 5. miejsce, zdobywając 23 punkty. Podopieczni Grzegorza Adamczyka wygrali siedem spotkań, ponosząc przy tym dziewięć porażek. Prezentujemy podsumowanie tegorocznych występów rybnickich koszykarzy.

 

 

MKKS nie występował w trzeciej lidze od sezonu 2003/2004. Jeszcze dwa sezony nasi koszykarze rywalizowali na zapleczu Polskiej Ligi Koszykówki, lecz perturbacje finansowe oraz brak potrzebnych funduszy sprawił, że basket w Rybniku mocno podupadł. Po zakończeniu poprzedniego sezonu z drużyną pożegnał się dotychczasowy trener Łukasz Szymik, a ze składu odeszli niemal wszyscy zawodnicy, którzy stanowili o jego sile w minionych rozgrywkach. Tym samym nowy szkoleniowiec, Grzegorz Adamczyk musiał korzystać z młodych koszykarzy, którzy nie mają jeszcze doświadczenia w meczach o stawkę. Brak tego elementu był szczególnie widoczny w spotkaniach z zespołami, walczącymi o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Mimo tego, rybniczanie w kilku spotkaniach pokazali się z bardzo dobrej strony i zdaniem Adamczyka, piąte miejsce na zakończenie sezonu to wynik satysfakcjonujący.

 

 

– Jestem zadowolony z tego sezonu pod względem sportowym. Sytuacja finansowa zmusiła nas do gry tylko i wyłącznie naszymi wychowankami, którzy na dodatek są w wieku juniorskim. Najstarszy chłopak ma 20 lat, pozostali w przedziale 16–18. Otrzymali oni szansę gry w rozgrywkach seniorskich i ci, którzy wytrwali, swoją szansę wykorzystali. Piąte miejsce z tak młodym składem uważam za sukces. Nie można tego jednak zmarnować, a do zespołu potrzebnych jest 2–3 doświadczonych graczy, od których mogliby się uczyć. Nie mając obok siebie takich graczy, nie zrobią postępów. Przed sezonem obawiałem się czy wytrzymają to psychicznie. Na całe szczęście, moje obawy nie potwierdziły się. Wygraliśmy w sumie siedem spotkań, z czego pięć po walce kilkoma punktami. To świadczy o silnym charakterze tych młodych chłopców. W sezonie zdarzały się i te lepsze, i te gorsze mecze. To jest jednak prawo tych młodych chłopców, że często grają nierówno – komentuje szkoleniowiec rybniczan.

 

 

Co zrobić, aby MKKS powrócił chociażby na drugoligowy front? – Moim zdaniem trzeba zbudować zespół w oparciu o tych chłopaków, którzy grali w tym sezonie. Dodatkowo potrzeba 2–3 doświadczonych zawodników, którzy by kierowali zespołem na boisku i w trudnych momentach pociągnęli wynik. Taki system funkcjonuje chociażby w Poloni 2011 Warszawa, która występuje w ekstraklasie – mówi Adamczyk. – Mam nadzieję, że co poniektórym ludziom będzie zależało na tym, aby ci młodzi chłopcy rozwijali swoje umiejętności w Rybniku, a nie szukali innych klubów – dodaje.

 

 

Warto również podkreślić, że zwycięzca grupy, drużyna Hawajskie Koszule Bank Spółdzielczy Żory to zespół prowadzony przez Łukasza Szymika, niedawnego trenera MKKS-u. Ekipa ta wygrała wszystkie mecze, a w ich szeregach bardzo dobrze spisywali się wychowankowie bądź byli gracze rybnickiego klubu: Paweł Rajnhold, Tomasz Gołysz, Adam Anduła, Tomasz Szymura, Karol Kupczak, Adam Pierchała oraz Oktawian Przeliorz.

 

 

Mówiąc o rybnickiej koszykówce nie można nie wspomnieć o zasługach Andrzeja Zygmunta, który niemalże od pół wieku szkoli najmłodszych adeptów basketu w naszym mieście. W tym roku Śląski Związek Koszykówki przyznał tytuł Honorowego Członka Śląskiego Związku Koszykówki czterem zasłużonym trenerom, w tym Andrzejowi Zygmuntowi. Pozostałymi byli: Waldemar Klimontowicz (Katowice), Edward Kowol (Ruda Śląska), Janusz Maciuła (Zabrze). – Jego zasługi są nieocenione, z tego powinniśmy się bardzo cieszyć – podkreśla Adamczyk.
Skład MKKS-u Rybnik w sezonie 2009/2010

 

MKKS Rybnik: Patryk Szklarz, Szymon Wziętek, Dawid Sikora, Łukasz Piórkowski, Krzysztof Gawęda, Rafał Kachel, Grzegorz Paszek, Karol Widenka, Jakub Krakowczyk, Marek Sidor, Dawid Czkór, Rafał Chrobok, Kamil Gitner, Dawid Adamczak, Marek Prus, Szymon Pniak, Maciej Niedziałkowski, Mateusz Swaczyna, Maciej Rakoczy, Paweł Olszek.

 

(jk)