Robimy to dla siebie

– Mamy chórek i kabaret. Śpiewamy tradycyjne, śląskie pieśni, ale i własne utwory, które wymyśla Bernadeta Kuśka. Ona też jest naszym reżyserem i autorem skeczy na Turniej Kół Gospodyń Wiejskich – opowiadają panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Ligoty, które występują na miejscowych imprezach, ale były też na dużej, rolniczej wystawie w Śmiłowicach.  Jest ich 33 w wieku od 27 do 83 lat. Kiedyś spotykały się w szkole, teraz ich siedzibą jest Harcówka. Tutaj organizują nie tylko zebrania, ale i najróżniejsze imprezy. – Przynajmniej dwa razy do roku urządzamy zabawy taneczne. Są konkursy, loteria fantowa. Wtedy przychodzimy z naszymi chopami, żeby też się pobawili – mówią gospodynie z Ligoty, które są prawdziwymi mistrzyniami kulinarnymi. Dwa lata temu podczas Dni Rybnika zdobyły dwie pierwsze nagrody za potrawy śląskie i żurek. Z kolei w grudniu na rybnickim rynku odbywał się kiermasz świąteczny, na którym furorę zrobiły ciasteczka i inne, słodkie wypieki koła. Kiedyś dla pań organizowano kursy gotowania, szycia, haftu. – Już się tego wszystkiego nauczyłyśmy, więc nie ma już takiej potrzeby – podsumowuje Małgorzata Staneczko, przewodnicząca KGW Ligota. Jednak każde spotkanie to okazja do wymiany przepisów kulinarnych. Panie przygotowują też najróżniejsze ozdoby świąteczne. – Jak któraś czegoś się nauczy, coś gdzieś podpatrzy to zaraz pokazuje reszcie – stwierdzają. Co roku panie wyruszają na pielgrzymki do Częstochowy i Piekar, ale organizują też wycieczki i wyprawy czysto rekreacyjne. – Żeby koło istniało, trzeba chcieć, a my chcemy się spotykać, bo to taka nasza odskocznia, coś, co robimy dla siebie  – podsumowują. 

 

Przepis Amalii Sławińskiej na szpajzę z galaretką owocową

Składniki: 3 galaretki owocowe, 4 jajka, 4 łyżki cukru, cukier waniliowy, żelatyna 
Sposób przygotowania: Galaretkę rozpuścić w 0,25 litra wody, każdy kolor oddzielnie. Gdy zastygnie, pokroić w kostkę.  Jajka ubić na sztywno z czterema łyżkami cukru i cukrem waniliowym. Dodać żelatynę i pokrojone galaretki. 

 

(bea)