Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

To jeszcze nie koniec

23.02.2010 00:00 bea
Podsumowano ponad roczną zbiórkę na zakup motocykla ratowniczego.
Zebrali ponad 45 tysięcy złotych, ale zbiórka trwa nadal. Aby kupić motocykl ratowniczy potrzeba jeszcze około 25 tysięcy,  nie wspominając o środkach, które będą niezbędne na  jego wyposażenie. 
 
– Rybnik, czy chce, czy nie, będzie miał motocykl ratowniczy – zaznaczył Lech Gęborski z Bractwa Kurkowego Miasta Rybnika, koordynator akcji. Mowa o zbiórce pieniędzy na zakup motocykla ratowniczego. W zeszłym roku sztab wolontariuszy, zaangażowanych w akcję, uczestniczył w około 30 imprezach, podczas których nie tylko promowano sam pomysł, ale i zbierano datki.  Udało im się zgromadzić nieco ponad 45 tysięcy złotych. Około 11 tysięcy to wpłaty na konto akcji, prawie 28 tysięcy zebrano do puszek i skarbonek, a 6.300 złotych pochodzi ze sprzedaży cegiełek. Niestety, to wciąż za mało, by móc zrealizować cel. – Mamy już większą część kwoty potrzebnej na zakup motocykla. Brakuje około 25 tysięcy złotych, ale na tym nie koniec. Motocykl trzeba jeszcze odpowiednio wyposażyć i zaadaptować, by mógł pełnić swoją rolę. To koszt rzędu 70 tysięcy złotych – mówił Lech Gęborski podczas spotkania podsumowującego dotychczasowy przebieg akcji. – Możemy zbierać pieniądze  kolejny rok. W końcu je nazbieramy i dopniemy celu, ale szkoda tego czasu. Motocykl mógłby już w tym roku jeździć, a ratownicy mogliby szybciej docierać do poszkodowanych osób i być może niektórym  z nich uratować nawet życie. Dlatego bardzo liczymy na rybnickich przedsiębiorców – wyjawił Marek Wawrzyniak, odpowiedzialny za wizerunek akcji. Miał na myśli aukcję jaka 21 kwietnia odbędzie się w Rybnickim Centrum Kultury. Podczas imprezy wystąpią rybnickie kabarety, a dochód będzie przeznaczony na zakup motocykla. Jednak najważniejszym punktem programu ma być licytacja 25 „kropel krwi”. – Mamy nadzieję, że nie zabraknie w Rybniku hojnych przedsiębiorców, którzy kupią nasze srebrne, wzorowane na logo akcji, „krople krwi” i w ten sposób pomogą zebrać pieniądze na motocykl –  podkreślają organizatorzy. W trakcie wieczoru będą także licytowane inne przedmioty, m.in. koszulka siatkarza Mariusza Prudla. Cały czas można także wpłacać datki na konto akcji.  Jej organizatorzy zachęcają również do przekazania 1% z podatku na rzecz Bractwa Kurkowego Miasta Rybnika, które zdobyte  w ten sposób środki „dorzuci” do motocyklowej puli.  Wszelkie informacje na temat akcji można znaleźć na: www.motocykl.rybnik.pl
 
Beata Mońka
  • Numer: 8 (172)
  • Data wydania: 23.02.10