Prawdziwe dzieciątko, nie jakaś tam lalka

Pastuszkowie, Maria i Józef z dzieciątkiem, osiołek, kozy, koń... w kościele św. Jana Nepomucena w dzielnicy Chwałęcice wierni postawili „żywą” stajenkę. – W tym roku dyżury pełni 6 rodzin. Nie mamy tutaj żadnych lalek, nasza stajenka jest naprawdę „żywa”. Zorganizowaliśmy ją już drugi raz i znów cieszy się sporą popularnością. Non stop ktoś do nas przychodzi. Odwiedziło nas już dzisiaj tysiąc osób. A w przyszłym roku planujemy jej rozbudowę, by wykorzystać na ten cel całe podziemia kościoła. Zaangażujemy jeszcze więcej rodzin i zwierząt – zapowiada ksiądz Grzegorz Jagieł.

 

– Każdy ma tutaj jakąś rolę. Ja dziś zbierałem kolektę w stroju pastuszka. Dyżury trwają jakieś 45 minut. Mamy tutaj osiołka, kozy, kucyka. Zwierzęta trafiły do nas z Chwałęcic i z sąssiednich dzielnic – zdradza Marek Karbowy, animator.

 

Żywą stajenkę można jeszcze zobaczyć na filmie, zamieszczonym na you tube. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce „Żywa stajenka w Chwałęcicach”.(kris)
Nie pojedzie do Wiednia

 

Znamy już wyniki finału konkursu „Młody Muzyk Roku”. Niestety, tytułu tego nie udało się wywalczyć rybniczance.

 

Dwunastoletnia Chanelle Bednarczyk zagrała podczas finałowego koncertu I część II Koncertu skrzypcowego  Henryka Wieniawskiego. Choć nie wygrała, zebrała pochwały jurorów. – Jesteś najmłodszą uczestniczką, bo masz 12 lat. Ale masz prawdziwy temperament artystyczny i wspaniałą lewą rękę, która nadaje dźwiękowi absolutnie indywidualny, fantastyczny rys. Gratuluję ci  i życzę wielu wspaniałych sukcesów. Na pewno zrobisz karierę – mówił po jej występie skrzypek Tadeusz Gadzina, członek jury. – Potrafisz zagrać kilka nut w taki sposób, że czuję jak chwyta mnie to za serce. Życzę ci, żeby było ci dane w przyszłości chwytać za serce publiczność z całego świata – dodał drugi z jurorów, wiolonczelista Rafał Kwiatkowski. Na koncercie w Wiedniu Polskę będzie reprezentować akordeonista Bartosz Głowacki.

 

(bea)