Po ślubie do roboty!

Do boju na deskach Miejskiego Ośrodka Kultury stanęły KGW z Palowic, Przegędzy i Dębieńska. Gospodynie miały za zadanie m. in. przedstawić swe miejscowości w scenkach rodzajowych. Publiczność mogła też zobaczyć tradycyjne obrzędy wiejskie, jak np. ślub, który zaprezentowało koło z Dębieńska. – W dobrym tonie jest, żeby kieryś gość przyniósł dwa jaja, coby żona miała jak jej wybranka ni ma w domu – twierdzą gospodynie. W międzyczasie koła pokazały również jak fachowo należy szukać pracy. Sala w czerwioneckim MOK-u w środowe popołudnie była wypełniona po brzegi. W tym roku najlepsze okazało się KGW z Dębieńska.

 

(luk)