Wypowiedzieliśmy dzikom wojnę

 

W urzędzie miasta pojawili się przedstawiciele kół łowieckich oraz Nadleśnictwa Rybnik. „Na zebraniu podjęto szereg ustaleń, mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa, związanego z występowaniem dzików na terenach mieszkalnych oraz prewencji w zakresie pojawiania się ww. zwierząt na tych terenach. Ustalono m. in. konieczność organizacji odstrzału redukcyjnego, a na obszarach leżących w bezpośrednim pobliżu terenów mieszkalnych i zabudowań – organizacji wypłaszania dzików oraz zabezpieczenia terenów przed ponownym przedostaniem się zwierząt. Zobowiązano także właściwe Koła Łowieckie do zwiększenia ilości polowań (odstrzał redukcyjny) i ilości odstrzeliwanej zwierzyny” – czytamy w relacji z zebrania.

 

 

Władze apelują, by mieszkający w pobliżu terenów zalesionych dbali o czystość i porządek na obszarze swoich nieruchomości. „Nieskoszone grunty, w tym nieużytki i łąki, stanowią doskonałe schronienie dla zwierzyny dziko żyjącej. Wyrzucane na tych terenach odpady żywnościowe przyciągają poszukującą łatwej zdobyczy zwierzynę, co dodatkowo zwiększa zagrożenie dla zdrowia i życia oraz prowadzi do wyrządzania przez dziki szkód materialnych w uprawach, ogrodach działkowych, placach zabaw i skwerach leżących w pobliżu terenów leśnych” – czytamy w uzasadnieniu apelu.

 

Urząd wydał ponadto ulotkę informacyjną, w której znajdują się między innymi „zasady postępowania w przypadku nieprzewidzianego kontaktu z dzikami”. Jakie rady mają dla nas urzędnicy?
– do dzika nie wolno się zbliżać, a już tym bardziej głaskać czy karmić
– trzeba się zachowywać głośno (klaskać w dłonie, machać rękami), by dzik mógł nas zauważyć i uciec, ale uwaga: nie wolno go gonić
– dzika nie wolno zamykać ani napuszczać na niego psa, bo wtedy na pewno zaatakuje
Uwaga: w przypadku zagrożenia zadzwoń pod całodobowy numer Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego: (032) 42 21 000

 

(kris)