Jejkowice będą miały problemy z budżetem?

Na ostatniej sesji rady gminy Jejkowice przedstawiano propozycje do budżetu na przyszły rok. Radni najpierw wizjonersko przerzucali się pomysłami, ale gdy padła informacja o konieczności zapłacenia olbrzymiego podatku za budowę kanalizacji sanitarnej, wpadli w panikę. – Trzeba komisji śledczej. Niech szuka tego, kto nas wprowadził w błąd! – oburzał się Herbert Śmieja.

 

 

Jednym z punktów ostatniej sesji rady gminy Jejkowice były propozycje do przyszłorocznego budżetu. Najpierw radni zabawili się w wizjonerów. Padł pomysł budowy nowoczesnej sali gimnastycznej. – Wiemy, że to wielkie zadanie, ale jeśli będziemy to odkładać na dalsze lata, zrobi nam się ciasno – przekonywał Mieczysław Wojaczek. Ale nie wszystko od razu. Radni zgodzili się, by zacząć od projektu budowlanego i próbować pozyskać na to zadanie dotację ze środków europejskich. Natomiast już w przyszłym roku niezbędne byłyby inne inwestycje w gminną infrastrukturę sportową. – W lipcu klub Jedność Jejkowice planuje obchody 60-lecia swojej działalności. Należałoby z tej okazji zmodernizować szatnie i łazienki, bo to przecież reprezentacyjne dla naszych gości miejsce. Wiaty na boisku też są już leciwe, można by je zmodernizować systemem gospodarczym – referował postulaty klubu sportowego Wojaczek.

 

 

Ale nie tylko łazienki w obiekcie sportowym mają być reprezentacyjne. Jejkowice w ogóle zadbać chcą o swój wizerunek. – Proponujemy założenie funduszu promocji gminy, który mógłby wynieść 15 tysięcy złotych. Każda gmina ma już foldery i inne tego typu rzeczy – wskazywał Wojaczek. A wtórował mu w tym pomyśle radny Herbert Śmieja. – Powinniśmy wykonać znaki informacyjne na obrzeżach gminy typu „Witamy”. Ostatnio pomysł ten wycofano z budżetu, ale trzeba go wziąć pod uwagę, bo jesteśmy jedyną chyba gminą, która takich znaków nie posiada – postulował. A znak taki z pewnością pojawiłby się na ulicy Sumińskiej, która będzie w przyszłym roku modernizowana. Innym zadaniem, które na pewno znajdzie się w budżecie, jest kontynuacja budowy kanalizacji sanitarnej. I w tym miejscu wizjonerskie planowanie budżetu drastycznie przerwała informacja obecnego na sesji radcy prawnego.

 

 

– Kanalizacja kosztowała nas 15 milionów złotych, a od 1 stycznia wprowadzono nowe przepisy, zgodnie z którymi trzeba będzie, podczas przekazywania tego majątku do PWiK (Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji – red.) zapłacić z tej kwoty podatek VAT. To oznacza dla nas bardzo trudną sytuację – ostrzegał mecenas Stanisław Cichecki. Radni byli tymi słowami wyraźnie zaskoczeni. – Nasz budżet to 8 milionów złotych, ten podatek wyniesie 3 miliony. Czy ten Bartela (pełnomocnik prezydenta Rybnika do spraw budowy kanalizacji sanitarnej – red.) spał, jak się z nami spotykał? Dlaczego nas o tym nie poinformował? – pytał Wojaczek. – Trzeba komisji śledczej. Niech szuka tego, kto nas wprowadził w błąd! – oburzył się Herbert Śmieja. Jejkowice zastanawiają się teraz, jak uniknąć załamania przyszłorocznego budżetu. Padł między innymi pomysł, by nie przekazywać do PWiK wybudowanego majątku na własność, a jedynie w użyczenie. A tymczasem trzeba się przecież było rozstać z przyjaznym nastawieniem. – Wypracujemy mądry kompromis. Pani skarbnik będzie teraz musiała wszystkie te klocki i puzelki poukładać, by nic się nie połamało – zakończył z uśmiechem debatę nad przyszłorocznym budżetem Grzegorz Wojaczek, szef rady gminy.

 

– budowa sali gimnastycznej
– kontynuacja budowy sieci kanalizacyjnej
– modernizacja obiektu klubu sportowego: szatnie, łazienki, studnia głębinowa, wiaty, zadaszenie boiska
– ulica Sumińska: droga, chodnik, ścieżki rowerowe
– fundusz promocji gminy i „witacze” na obrzeżach
– lustra na skrzyżowaniach ulic Poprzeczna – Przemysłowa oraz Poprzeczna – Dworcowa
– remont kuchni przy szkołach
– modernizacja sieci telefonicznej w szkole podstawowej
– wymiana okien w starej części budynku szkolnego
– wymiana stolików, krzeseł i wykładziny w gimnazjum

 

Krystian Szytenhelm