Płomień leży na dnie

Piłkarze czuchowskiego LKS-u przełknęli kolejną, piątą już w tej rundzie, gorzką porażkę i niestety dalej pokutują za swoje słabości na ostatnim miejscu w tabeli. W minioną niedzielę przegrali na wyjazdowym meczu z KS 27 Gołkowice 4:1. – Gospodarze mieli nad nami przewagę i byli po prostu lepsi. Mieli lepiej zorganizowaną grę na pomocy, pomocnicy stwarzali więcej sytuacji. Przegraliśmy zasłużenie – podsumował po meczu Krzysztof Grochla, nowy trener czuchowskiej drużyny. Młody szkoleniowiec dopiero od tygodnia pracuje z piłkarzami Płomienia.

 

Wcześniej drużyną zajmował się znany w regionie, doświadczony trener, Alfred Głąb. Niestety, nawet pod jego skrzydłami czuchowska drużyna raz za razem przegrywała. Czy teraz nowemu trenerowi uda się przełamać złą passę i odbić od dna? Na efekty przyjdzie pewnie jeszcze poczekać. – Zaczynamy budować naszą drużynę od początku – mówi trener Grochla. A zaczynać nie bardzo ma od czego, ponieważ KS Płomień Czuchów z dorobkiem tylko dwóch bramek i aż 21 straconymi zajmuje ostatnią lokatę w tabeli. Tymczasem niedzielny mecz, mimo że od początku nerwowy, zaczął się dla Płomienia całkiem dobrze. W 9 minucie bramkę zdobył Tomasz Hanak, a pierwsza połowa zakończyła się niegroźnym remisem 1:1. Kiedy jednak gospodarze w Gołkowicach przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę zdobywając drugiego gola, a potem kolejne, piłkarze z Czuchowa całkowicie stracili nadzieję.

 

KS Płomień Czuchów: Mateusz Kluczniok, Paweł Wrzosek, Mateusz Kus, Krzysztof Czempa, Adam Hanak, Tomasz Hanak, Jakub Stachoń, Dawid Gierlich, Mateusz pasionek, Przemysław Jędrzejczak, Grzegorz Ciupka, Robert Pawłowski (’47), Tomasz Ireneusz (’55), Dariusz Leśnik, (’60), Karol Gajdeczka (’70).
KS 27 Gołkowice: Łukasz Grzonka, Jacek Chwederuk, Marcin Oślizło, Piotr Lajda, Robert Molenda, Marek Matloch, Łukasz Szymański, Bogdan Lubszczyk, Damian Falkowicz, Dawid Grabiec i Damian Nowak

 

(izis)