Czwartek, 7 listopada 2024

imieniny: Antoniego, Ernesta, Achillesa

RSS

Zabrakło trzech punktów

18.08.2009 00:00
Unia Leszno najlepszą młodzieżową juniorską parą klubową.
Juniorom RKM ROW Rybnik nie udało się obronić tytułu Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych. Na własnym torze musieli uznać wyższość drużyn z Leszna, Zielonej Góry oraz Taczanowa
 
W rybnickim turnieju finałowym wystartowało 7 ekip, choć przed zawodami realne szanse na powalczenie o tytuł, oprócz gospodarzy, miały również ekipy Unii Leszno, Falubazu Zielona Góra oraz UKS Żaki Taczanów. W barwach tego zespołu wystąpili bowiem wychowanek rybnickiego RKM-u Bartosz Szymura oraz znakomity młodzieżowiec  na co dzień związany z drużyną Atlasa Wrocław – Maciej Janowski, którego rybnicka publiczność zapamiętała już rok temu. Wówczas na torze przy ul. Gliwickiej zdobył tytuł mistrza Polski juniorów. Teraz Janowski znów postanowił się przypomnieć, zdobywając w zawodach komplet punktów i zapewniając drużynie z Taczanowa (miejscowości nieopodal Pleszewa liczącej 282 mieszkańców) brązowy medal. O złoto powalczyli juniorzy Leszna i Zielonej Góry. Sprawę tytułu rozstrzygnięto w biegu dodatkowym – Przemysław Pawlicki pokonał w nim Grzegorza Zengotę (zresztą rekordzistę rybnickiego toru) i złote medale pojechały do Leszna.Rybnickim Rekinom do miejsca na podium zabrakło niewiele, raptem trzech punktów. Mimo nie najlepszego początku zawodów, nasi zawodnicy przez długi czas znajdowali się w czole stawki. Niestety, upadek Rafała Flegera w ósmej gonitwie sprawił, że z zespole coś zaczęło pękać. Fleger upadł na tor widząc leżącego Rafała Musielaka, ratując w ten sposób zawodnika Unii Leszno przed poważniejszą kontuzją. Sam jednak doznał uszczerbku – potłuczone kolano sprawiło, że nie wystartował już w dalszej części zawodów. Szanse na medal Rybniczanie ostatecznie pogrzebali w 18 biegu, ulęgając podwójnie zielonogórskiej parze.
 
Sławomir Pyszny (RKM ROW): – Każdy z nas stracił kilka punktów, szkoda upadku Rafała, który nie mógł już pojechać w dalszej części zawodów. Pojechałem na maksa, byłem dobrze przygotowany do turnieju. Żałuję, że wraz z Michałem źle pojechaliśmy o ostatnim naszym biegu – gdybyśmy lepiej zapunktowali, to podium byłoby nasze.
 
Adam Pawliczek (RKM ROW): – Po upadku Rafała z naszego zespołu uszło chyba powietrze. Do decydującego biegu z Zieloną Górą wszystko było jednak możliwe, niestety, zawodnicy nie sprostali rywalom.
 
Maciej Janowski (UKS Żaki Taczanów): – Wygrywaliśmy fajnie pierwsze biegi po 4:2 i po pewnym czasie okazało się, że powalczymy o tytuł mistrzów. Najważniejsze, że moje punkty pozwoliły zdobyć medal drużynie.
 
Grzegorz Zengota (Falubaz Zielona Góra): – Początek zawodów mieliśmy nieudany, potraciliśmy punkty. Jednak w pewnej chwili wszystko zaskoczyło i okazało się, że stać nas na zdobycie medalu. Byliśmy jednak świetnie zmotywowani przez trenera i do końca wierzyliśmy w sukces.
 
Przemysław Pawlicki (Unia Leszno) – To był mój trzeci start w Rybniku i tak jak poprzednie, chyba udany, bo wyjeżdżamy stąd ze złotym medalem. W biegu dodatkowym, decydującym o mistrzostwie, opanowałem nerwy i to był chyba klucz do sukcesu.
 
Marcin Mońka
  • Numer: 33 (145)
  • Data wydania: 18.08.09