Czwartek, 7 listopada 2024

imieniny: Antoniego, Ernesta, Achillesa

RSS

Wyciągniemy konsekwencje

18.08.2009 00:00
Urząd marszałkowski przedstawił swój komentarz do wyroku o mobbing w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rybniku. – Będziemy wyciągać konsekwencje – mówi urząd.
O sprawie Janusza Pająka, byłego chirurga rybnickiego szpitala pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Lekarz o mobbing oskarżył Tomasza Zejera, dyrektora szpitala, oraz Bogusława Joańskiego, ordynatora oddziału chirurgiczno-ortopedycznego. W sądzie pracy zapadł wyrok skazujący. Teraz sprawa trafiła do rybnickiej prokuratury. Urząd Marszałkowski, do którego należy rybnicki szpital, nie chce szczegółowo komentować sprawy. – Oczywiście zjawisko mobbingu jest jak najbardziej naganne. Czekamy aż wyrok stanie się prawomocny i ile odszkodowania przyzna chirurgowi rybnicki sąd rejonowy. Wtedy będzie można z pewnością wyciągać konsekwencje wobec dyrektora o złą organizację pracy – informuje Mariusz Kleszczewski, wicemarszałek.
 
Są świadkowie
 
Tymczasem po naszym artykule dyrektor wprowadził całkowity zakaz kontaktowania się z mediami dla wszystkich pracowników. Dyrektor odpiera wszystkie zarzuty. – To zwykłe pieniactwo, a sprawa jeszcze się nie zakończyła. Nie będę nic więcej mówił, ponieważ każda moja wypowiedź kończy się kolejnym pozwem – powiedział nam Tomasz Zejer, dyrektor szpitala. Podczas rozprawy apelacyjnej sąd okręgowy podzielił zdanie sądu pierwszej instancji w sprawie mobbingu w szpitalu. Skierował jednak do sądu rejonowego wniosek o ponowne rozpatrzenie samej wysokości odszkodowania. Aktualnie w Prokuraturze Rejonowej w  Rybniku przesłuchiwani są kolejni świadkowie.
 
Klasyczny mobbing
 
Przypomnijmy, według sądu pracy, mobbing w rybnickim szpitalu trwał od 2005 roku. „Powód w trakcie pracy był wykorzystywany przez pracodawcę, zmuszano go do wykonywania prywatnych zaleceń przełożonego Joańskiego  typu odwożenie dzieci do szkoły, żony szefa do pracy” – stwierdzili sędziowie. Chirurg został także bezpodstawnie oskarżony przez swych przełożonych o uzależnienie od narkotyków (Okręgowa Izba Lekarska oczyściła go z tego zarzutu), dyrektor oraz ordynator zakazali mu wypisywania połamanym pacjentom narkotycznych leków przeciwbólowych oraz nałożyli obowiązek konsultowania jakichkolwiek diagnoz z innymi lekarzami.
 
Łukasz Żyła
  • Numer: 33 (145)
  • Data wydania: 18.08.09