Sportowe pustkowie

Od wielu lat nikt z niego nie korzysta, a teren stoi niewykorzystany. W tej sprawie zadzwonił do nas mieszkaniec ulicy Broniewskiego. – To jest centrum osiedla i zupełnie niewykorzystane. Nie wiem kto mógł pomyśleć, że da się grać w koszykówkę na żwirze. Od samego powstania tego boiska nikt na nim nie gra. Kiedyś było to boisko do piłki nożnej, dzieci grały codziennie, teraz nie mają się gdzie podziać, więc idą posiedzieć do parku, gdzie zbiera się różny element. Dobrze, że obok powstało boisko do siatkówki, ale to przecież za mało na takie osiedle – pisze mieszkaniec i proponuje: – Może ktoś powinien pomyśleć o nowym wykorzystaniu tego terenu? Może boisko z ogrodzeniem albo plac zabaw?

 

Leszek Wołczyk, prezes spółdzielni „Karlik”:
„O tym, co będzie wykonywane na terenie osiedli, decydują mieszkańcy na zgromadzeniach. Każdy pomysł jest głosowany. Nikt w tym roku nie zgłaszał takiej propozycji. Nie ma jakiegoś specjalnego funduszu na takie wydatki. My na bieżąco dokonujemy napraw, jednak jeśli mieszkańcy chcą np. boiska to głosują i później pokrywają koszty jego budowy. Inicjatywa należy więc do nich”.

 

(luk)