Duńczycy biorą wszystko
Zakończyły się mistrzostwa świata w mini żużlu o Złote Trofeum.
Prawdziwy maraton mini żużlowy odbył się na torze w Rybniku Chwałowicach. W sumie przez trzy dni kibice mogli zobaczyć najlepszych młodych sportowców świata w tej dyscyplinie, którzy w sumie wystartowali w 130 biegach!
Jeszcze przed zawodami zdecydowanymi faworytami byli Duńczycy, którzy przyjechali do Rybnika w niezwykle mocnej ekipie – o złoto nieoficjalnych jeszcze mistrzostw świata rywalizowało aż 20 reprezentantów tego kraju. Szyki za wszelką cenę chcieli im pokrzyżować Szwedzi, a gospodarze turnieju po cichu liczyli na dobre występy młodych Polaków. Stawkę uzupełnili zawodnicy z Finlandii, Australii, Węgier, Rosji oraz Norwegii. Prawie 50 żużlowców, by walczyć o złoto, musiało pokonać długą drogę: najpierw wystartować w rundach kwalifikacyjnych, później półfinałach i w niedzielne popołudnie, przy tysięcznej widowni, zmierzyć się o tytuł najlepszego na świecie. Spośród reprezentantów Polski najlepiej zaprezentował się Krystian Pieszczek, najlepszy polski mini żużlowiec. Zawodnik Lotosu Gdańsk dotarł do finału, gdzie zajął 12 miejsce. – Spełniłem marzenie, czyli udział w finale. Szkoda, że rywale nie pozwolili mi na więcej – przyznał 13-latek, który niebawem chciałby rozpocząć już przygodę z dużym żużlem. Spośród zawodników miejscowych Rybek najbliżej awansu do finału był Mateusz Liszka, który po zaciętym boju i dodatkowych repasażach odpadł dopiero w półfinale. Dobre zawody w rundzie kwalifikacyjnej objechał młodziutki Kacper Woryna. – Nie czułem napięcia, chciałem pojechać swoje. I cieszę się, że nie zrobiłem olimpiady (czyli pięciu zer w pięciu startach – przyp. red) – żartował po turnieju niespełna 13-letni żużlowiec z Rybnika, który zdobył 3 punkty w swojej rundzie kwalifikacyjnej.Finał okazał się wewnętrzną sprawą Danii – wystartowało w nim jedenastu rodaków Nickiego Pedersena, a także 4 Szwedów i rodzynek z Polski, czyli wspomniany już Pieszczek. Po niezwykle emocjonującym turnieju najlepszy okazał się Mikkel Michelsen, zdecydowany faworyt zawodów, i obrońca tytułu mistrzowskiego sprzed roku. – Jeździło mi się tutaj znakomicie, pasowało mi wszystko, i sprzęt, i nawierzchnia toru, i doping kibiców. Chciałbym podziękować mojemu mechanikowi i rodzicom – przyznał mistrz świata. Z kolei zadowolenia z turnieju i postawy polskich zawodników nie ukrywał główny organizator mistrzostw. – Nasz zawodnik, Krystian Pieszczek pojechał świetnie, bez kompleksów, ambitnie. Gdyby być może dysponował jeszcze lepszym sprzętem, wynik mógłby być jeszcze lepszy. Polski mini żużel ma się coraz lepiej, osiągnął najlepszy wynik od lat – 5 zawodników w mistrzostwach, trzech w półfinałach, jeden w finale. Myślę że w przyszłym roku w Danii będzie jeszcze lepiej. Oglądaliśmy w tym roku kawał znakomitego ścigania – przyznał po turnieju Andrzej Skulski, prezes Rybek Rybnik, organizator mistrzostw.
Wyniki turnieju finałowego
1. Mikkel Michelsen (Dania) (3,2,3,3,3) 14, 2. Rasmus Jensen (Dania) (3,3,1,2,3) 12, 3. Mikkel B. Jensen (Dania) (w,3,2,3,3) 11+3, 4. Jesper Sharff (Dania) (2,3,2,2,2) 11+2, 5. Victor Palovaara (Szwecja) (2,1,2,2,2) 9, 6. Jacob Thorsell (Szwecja) (1,2,3,0,2) 8, 7. Jonas Engdahl (Szwecja) (1,2,2,3,0) 8, 8. Kenneth D. Jensen (Dania) (2,1,3,1,1) 8, 9. Kenni Nissen (Dania) (2,u,3,0,2) 7, 10. Kasper Lykke Nielsen (Dania) (u,3,1,2,1) 7, 11. Emil Grondal (Dania) (u,0,0,3,3) 6, 12. Krystian Pieszczek (Polska) (3,1,1,u,0) 5, 13. Nikolaj B. Jakobsen (Dania) (3,1,0,u,0) 4, 14. Kean Headley (Dania) (0,2,0,0,1) 3, 15. Emil Norret (Dania) (0,0,1,1,1) 3, 16. Fredrik Engman (Szwecja) (1,0,0,1,0) 2
Rekiny znów zwycięskie – RKM ROW Rybnik pokonał KM Ostrów Wielkopolski w rozgrywkach I ligi żużla
Rekiny znów zwycięskie – RKM ROW Rybnik pokonał KM Ostrów Wielkopolski w rozgrywkach I ligi żużla
Marcin Mońka
Najnowsze komentarze