Dojdzie do egzekucji?

Na wniosek sędziów Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, rozpatrujących roszczenia podatkowe od wyrobisk górniczych kilku gmin wobec Jastrzębskiej Spółki Węglowej, TK sprawdzi zgodność z konstytucją nowelizację ustawy o opłatach i podatkach lokalnych z 2003 roku.

 

Według prawników, nieprecyzyjność przepisów powodowała, że gminy przez wiele lat nie domagały się zapłaty od spółek węglowych. Nie do końca jasne w tej ustawie jest pojęcie nieruchomości, dlatego obie strony ustają przy swoim. W naszym regionie okoliczne gminy zachęcił magistrat z Ornontowic, który w ubiegłym roku zażądał zaległych należności i z pomocą komornika gmina odzyskała już ich znaczną część. Wójt Świerklan Stanisław Gembalczyk poszedł ścieżką wytyczoną przez sąsiadów i zażądał zapłaty za lata 2003–2004. Kompania Węglowa odwołała się od decyzji wójta, sprawa trafiła do komornika, ten rozpoczął egzekucję należności. Jednak jeśli się okaże, że to spółki węglowe mają rację, wszystkie gminy będą musiały oddać kasę, również Świerklany.

 

 

Gminy domagając się należności, powołują się na Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które uznało, że urządzenia górnicze z podziemnych wyrobisk, są w nowym rozumieniu ustawy budowlami i na tej podstawie podlegają opodatkowaniu. Sędziowie z NSA uznali, że orzecznictwo w tej materii jest niejednolite i skierowali ustawę do Trybunału. Do tego czasu wiele gmin zdążyło się wzbogacić. Również sprawa kopalni z Jankowic zakończyła się pozytywnie dla gminy, podczas gdy kilka gmin zawiesiło egzekucję, wójt Świerklan postanowił odzyskać pieniądze. – Skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego pytania co do zgodności aktu normatywnego z Konstytucją i prowadzenie przez Trybunał postępowania w tej sprawie, nie powoduje obowiązku zawieszenia postępowania podatkowego przez organ podatkowy – wyjaśnia wójt. Lecz dlaczego nie uczyniła tego gmina, na te pytanie wójt nie odpowiedział.

 

 

W czasie, gdy jedne postępowania były w toku, gminy planowały już kolejne roszczenia podatkowe. W momencie gdy sprawa trafiła do Trybunału, wszystkie gminy wstrzymały swe żądania. – W miarę możliwości wszczynanie nowych postępowań podatkowych w stosunku do Kompanii, wstrzymane zostanie do czasu wydania rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny – mówi Gembalczyk. Kompania Węglowa, pomimo, iż jest pewna wyroku, na ewentualne wypłaty przeznaczyła już specjalne rezerwy. – Mamy przygotowaną rezerwę w wysokości 225 milionów złotych. Lecz nie ulega wątpliwości, że gminy pobierały ten podatek nielegalnie. Roszczenia są całkowicie sprzeczne z obowiązującą ustawą. Dobrze, że większość gmin nieco wyhamowała, ponieważ spłata takich pieniędzy może się dla nich okazać fatalna w skutkach – przekonuje Zbigniew Madej, rzecznik KW. Szef świerklańskiego urzędu przyznaje, że jest ostrożny w podejmowaniu jakichkolwiek kroków w tej sprawie. – Bierzemy pod uwagę fakt, że rozstrzygnięcie Trybunału jest sprawą otwartą i może ono być korzystne dla podatnika – przyznaje wójt i zarzeka się, że wszelkie działania podejmuje z wielką ostrożnością.

 

Według szacunków, górnicze spółki za lata 2003–2008, czyli od obowiązywania nowelizacji ustawy do poprzedniego roku podatkowego, musiałyby wypłacić gminom nawet miliard złotych. Taka suma pieniędzy oznaczałaby dla spółek węglowych prawdziwą katastrofę. Zwłaszcza, że prognozy ekonomiczne na nadchodzący kwartał nie są optymistyczne dla sektora górniczego.

 

luk