Po co nam anioły
Fotograficzka Justyna Komar pyta o ich rolę w dzisiejszym świecie.
Czy nam, współczesnym potrzebne są jeszcze anioły? Czy czujemy się już całkiem bezpieczni w naszych zamkniętych monitorowanych osiedlach i strzeżonych parkingach? Cóż więc dzieje się z niechcianymi aniołami? Czy może trafiły do takiego składu upadłych aniołów? – zadaje pytania Justyna Komar.
Jej cykl fotografii „Anioły” można oglądać w Galerii Drugiego Planu w Domu Kultury Chwałowice. Jednak trudno liczyć na to, że zdjęcia pomogą odnaleźć jednoznaczne odpowiedzi. Wystawa Justyny Komar może wzbudzić refleksję nad czasami, w których żyjemy. Czasami, w których brakuje autorytetów, zdegradowały się wartości, a poszanowanie godność i autonomii jednostki to coraz częściej puste hasła. „Kiedy patrzę na te zdjęcia, mam wciąż przed oczami obraz manekinów, które fotografowałam. Widzę zagubionych ludzi, odciętych od korzeni, którzy wcześniej czy później muszą otrzeć się o dno, aby móc powstać, z nowymi siłami i mocnymi, prawdziwymi wartościami. Wtedy anioły będą znów potrzebne” – pisze w słowie wstępnym autorka. I podkreśla, że jej zdjęcia dają nadzieję na inne jutro zarówno dla ludzi, jak i aniołów. Jego autorka szuka inspiracji fotograficznych we własnym wnętrzu i najbliższym otoczeniu. Od września 2005 współpracuje z pierwszą w Polsce Internetową Szkołą Fotografii.
Wystawę „Anioły” można oglądać w Galerii Drugiego Planu do końca lipca.
(bea)
Najnowsze komentarze