Konar w Piecu

Pomiędzy żywym a martwym, pomiędzy młodym a starym, jasnym a ciemnym. Pomiędzy. „Between”: pod taką nazwą w gaszowickiej galerii „W Piecu” odbył się wernisaż wystawy Mirosława Pilarza. – Na przedmioty, które fotografuję patrzę oczyma plastyka bez warsztatu wytrawnego fotografa i bez posiłkowania się dostępnymi możliwościami komputerowej obróbki cyfrowej. Nie epatuję też reporterską lub kronikarską dramaturgią. Staram się ażeby były to „ciche fotografie o ciszy”; trochę skłaniające do refleksji – przedstawia estetykę swych prac autor. Na wystawie swe wiersze czytała również Honorata Sordyl, poetka należąca do grupy artystycznej „Konar”. Za działalność na niwie kultury w 1996 otrzymała ona nagrodę Burmistrza Miasta Rydułtowy, a drogą konkursu uzyskała honorowy tytuł Rydułtowika Roku 1996. W 1997 roku Urząd Miasta Rydułtowy wydał jej tomik „Otwórz ciszę”. Od 2000 roku Honorata Sordyl prowadzi warsztaty poetycko-literackie „Zwrotka” w Bibliotece Publicznej Miasta Rydułtowy. Twórczyni należy do grupy artystycznej „Konar”, która zorganizowała całe przedsięwzięcie. – Jesteśmy grupą z Rydułtów, lecz już od dłuższego czasu organizujemy różne akcje w Gaszowicach. W tygodniu prowadzimy wiele warsztatów, wszystkie odbywają się w miejscu galerii – mówi Beata Tomas, członkini grupy.

 

Mirosław Pilarz
Urodził 1952 roku w Bytomiu. Okres dzieciństwa spędził w rodzinnych Miechowicach. Ukończył Instytut Artystyczny UMCS w Lublinie i Katedrę Grafiki Wydziału Artystycznego UŚ w Cieszynie. Tuż po ukończeniu szkoły pomaturalnej podjął pracę na kopalni w charakterze dekoratora, pracował w firmie reklamowej, rybnickim Zespole Szkół Ekonomiczno-Usługowych (prowadził zajęcia z estetyki i reklamy), a także jako wykonawca wielkich projektów graficznych (w Niemczech malował obraz o długości ponad 12 metrów!). W latach 1979 do 1992 uczył rysunku graficznego w Państwowym Ognisku Plastycznym w Rydułtowach. Obecnie jest nauczycielem plastyki w Młodzieżowym Domu Kultury w Rybniku.

 

luk