Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Odcięci od świata

07.04.2009 00:00
Czy w Kłokocinie pasażerowie miejskich autobusów są narażeni na niebezpieczeństwo, a firmy na plajtę?
Mieszkańcy Kłokocina skarżą się na fatalny stan dróg. Dzielnica jest pod tym względem całkowicie zaniedbana. Ale teraz, gdy znalazły się pieniądze na remont wiaduktu na jedynej drodze dojazdowej z Rybnika, wszyscy krzyczą: stop! Remont oznacza zamknięcie przejazdu. Potrzebne są alternatywne drogi, by rybniczanie nie musieli jechać do centrum przez Żory. Problem jest tym większy, że już teraz odcięte od ciężkiego transportu są wszystkie firmy w znajdującej się tam strefie przemysłowej. A czy miejskie autobusy zwracają uwagę na ograniczenie przejazdu dla pojazdów powyżej 15 ton?
 
Poligon
 
Strefa przemysłowa w Kłokocinie, ulica Poligonowa. – Nazywa się tak chyba dlatego, że wygląda jak poligon. Wprowadziliśmy się tutaj ponad 4 lata temu. Zaraz potem pojawiły się na wiadukcie pierwsze znaki ograniczające wjazd pojazdów ważących powyżej 15 ton. Byliśmy bardzo zdziwieni, bo to przecież tereny przemysłowe, a tak przynajmniej zostało to określone w planie zagospodarowania przestrzennego. Musi więc chyba być zagwarantowany jakiś lepszy dojazd? – zastanawia się Grzegorz Jankowski, prezes Hydrotechu. Firma zajmuje się produkcją i remontem maszyn górniczych, a więc urządzeń bynajmniej nie lekkich. – W tej strefie znajduje się w sumie 5 podmiotów gospodarczych. I nie są to firmy małe. My na przykład zatrudniamy ponad 200 osób – podkreśla wagę problemu Jankowski.
 
Niebezpieczny przejazd
 
O ekspertyzę wiaduktu na ulicy Włościańskiej zabiegał Stanisław Stajer. Obiekt ma już swoje lata i nie wygląda zbyt solidnie. Okazało się wtedy, że jego maksymalna nośność to 15 ton. Mimo że nie wykonano żadnego remontu, znaki ograniczające po jakimś czasie znikły. Stało się tak ze względu na protest firm, które zostały odcięte od transportu ciężkiego i nie mogły normalnie funkcjonować. Wprowadzono więc ruch wahadłowy i uznano sprawę za załatwioną. Nie wiedzieć czemu ograniczenie wjazdu pojawiło się znów w styczniu. – Gdy się wprowadziliśmy, przedstawiliśmy władzom pomysł nowej drogi, która rozwiązałaby ten problem raz na zawsze. Chodzi o przedłużenie ulicy Poligonowej. Jest tej przecinki jakieś 400 metrów. Droga wiodłaby do byłej kopalni ZMP w Żorach. Moglibyśmy wtedy w ogóle zamknąć ruch ciężarowy od strony Włościańskiej, gdzie są bloki, i wszystko puścić przez Żory – proponuje Jankowski.
 
Wojskowy most
 
I najprawdopodobniej tak się stanie. Decyzja o remoncie wiaduktu zapadła. Zanim jednak ruszą prace, trzeba zapewnić alternatywny dojazd. I tutaj właśnie pojawia się nowa droga, która musi być oczywiście wybudowana zanim zamkną wiadukt. – Rozpoczęcie robót rozbiórkowych obiektu rozpocznie się po zakończeniu prac budowlanych, związanych z budową nowego odcinka drogi, łączącej ulicę Rycerską z terenami przemysłowymi – zapewnia Krzysztof Jaroch, rzecznik prezydenta. To ta sama droga, której trasę proponowały firmy ze strefy, i tam właśnie wyznaczony zostanie przejazd dla pojazdów powyżej 15 ton. Mieszkańcy natomiast będą się mogli wydostać z Kłokocina objazdem ulicami Włościańską i Reja do ulicy Rybnickiej w Żorach. – Do Rybnika przez Żory? Jak długo będą jechały do szkoły nasze dzieci? To wszystko jest postawione na głowie. Ten objazd będzie bardzo utrudniony, bo tam przecież budują autostradę i stoi dużo sprzętu, a tak w ogóle to ta droga jest rozjechana. Wiele razy wskazywałem na inne, rozsądniejsze rozwiązanie. Można zlecić wojsku, by wybudowali przy tym wiadukcie drewniany most, taki, jak postawiono kiedyś w Nieborowicach – ponawia swoje apele o poważne traktowanie Kłokocina Stajer. – Rozpatrywaliśmy ten wariant, ale nie uwzględniliśmy go przy ubieganiu się o dotację z Unii, bo to byłby szalony koszt! – tłumaczy Fudali.
 
Kłokocin do Żor?
 
Taka odpowiedź wcale nie dziwi radnego z Kłokocina. – Interweniuję w tej sprawie już od 4 lat. Teraz wszystkie te firmy są załatwione, bo nie mają którędy puścić transportu ciężkiego. W ogóle przez wiele lat nic się w tej dzielnicy nie robi. To jest działanie na szkodę społeczeństwa. Skoro Fudali ma taki kłopot z Kłokocinem, to może go od Rybnika odłączyć? – zastanawia się Stajer.
 
Plajta i niebezpieczeństwo?
 
Odłączyć czy nie, problem komunikacji jest poważny. Jeśli wiadukt na ulicy Włościańskiej rzeczywiście jest w tak kiepskim stanie, że jego bezpieczna nośność wynosi maksymalnie 15 ton, to firmy w strefie przemysłowej skazane są na zawieszenie działalności aż do wybudowania nowej drogi. Trzeba też postawić pytanie, czy kierowcy miejskich autobusów zwracają uwagę na to, ilu mają na pokładzie pasażerów podczas trasy do Kłokocina? Masa całkowita tych pojazdów również przekracza grubo ponad 15 ton!
 
Krystian Szytenhelm
  • Numer: 14 (126)
  • Data wydania: 07.04.09