Mocni zawodnicy – Czesi

„Jaki kraj cię zachwyca i dlaczego Czechy?” –  to temat z jakim zmierzyli się chętni do udziału w I Konkursie Wiedzy o Republice Czeskiej.  Dwudziestu autorów najlepszych prac  zostało zaproszonych do Rybnika, by pochwalić się swoją wiedzą.

– Mieszkamy tak blisko Czech i niewiele  wiemy o tym kraju i jego mieszkańcach, stąd pomysł na konkurs – mówi  Ireneusz Słomiński, nauczyciel geografii w Zespole Szkół nr 5 im. Józefa Rymera w Rybniku – Niedobczycach.  – Nie wiedzieliśmy jaki będzie odzew, ale dotarło do szkoły 30 konkursowych prac. Poza tym patronat nad konkursem objął Jan Sechter, ambasador Republiki Czeskiej w Polsce – dodaje Piotr Pietrzak, nauczyciel historii.  Pierwszy etap konkursu polegał na napisaniu pracy. Do szkoły przysłano nie tylko „tradycyjne” wypracowania, ale i prezentacje. Co zachwyca młodych ludzi w Czechach?  – Architektura, krajobraz, ludzie i styl życia – podsumowuje Słomiński.  – Ale znalazł się też autor, który stwierdził, że Czesi to „mocni zawodnicy”…. Oczywiście chodziło o kolarstwo – śmieje się Pietrzak. Dwudziestu autorów najlepszych prac zostało zaproszonych do udziału w drugim etapie konkursu (dotarło – osiemnastu). Premiowano spostrzeżenia wynikające z własnych obserwacji, a nie jedynie internetowych poszukiwań. Najlepsza piątka otrzymała nagrody. Trafiły one do: Oliwii Kretek, Mirosławy Wróblewskiej, Klaudii Kot, Małgorzaty Maślanki i Renaty Goszki. Wyróżnione autorki, jak i pozostali uczestnicy drugiego etapu konkursu, odpowiadali na pytania testowe. Dotyczyły one czeskiej historii, geografii, kultury, jak i współczesnych wydarzeń. W przygotowaniu testu pomagał Mariusz Szczygieł, reporter „Gazety Wyborczej”, autor książki „Gottland” – zbioru reportaży poświęconych Czechom. Uczestników rybnickiego konkursu pytano m.in. o pierwszego prawowitego króla Czech i obecnego prezydenta, o to w jakiej gospodzie lubił przesiadywać Hrabal i jaki jest najwyższy szczyt Republiki Czeskiej. Trzeba też było wiedzieć jak nazywa się podstawowe danie kuchni czeskiej i jakie dyscypliny sportowe uprawiają: Zatopek, Hasek i Nedved. Trzeba było również znać autorów „Przygód dobrego wojaka Szwejka”, czy „Nieznośnej lekkości bytu”, jak reżysera filmu „Amadeusz”. Należało też zaznaczyć na mapce, gdzie leżą Praga, Brno, czy Ostrawa. Najlepiej z pytaniami poradziła sobie Klaudia Kot, drugoklasistka z I LO w Mikołowie im. Karola Miarki. – Kilka lat temu byłam w Pradze i bardzo mi się spodobało to miasto. Od tego czasu interesuję się wszystkim, co związane z Czechami. Próbuję w domu uczyć się języka. Myślałam nawet o studiach w tym kierunku, ale chyba jednak wybiorę się na politechnikę – zdradza zwyciężczyni.  Ponieważ w szkole ma poszerzone zajęcia z historii i zamierza zdawać maturę z geografii, pytania z obu tych dziedzin nie stanowiły dla niej problemu. – Nie wiedziałam jakie słowo pojawiło się po raz pierwszy w sztuce Karela Capka „R.U.R” z 1920 roku. Nic mi nie mówi ani tytuł, ani autor sztuki – przyznaje Kot. Chodziło o słowo „robot”. Uczennicy z Mikołowa udało się zdobyć 39 punktów na 45 możliwych i dzięki temu wygrać konkurs. – Ucieszyłam się bardzo już na samą wieść o konkursie. Czechy nie są popularnym tematem tego typu zmagań – zauważa laureatka I Konkursu Wiedzy o Republice Czeskiej. Drugie miejsce wywalczyła Alina Prochasek z I LO w Wodzisławiu Śląskim, trzecie – Renata Goszka z VII LO w Zespole Szkół nr 5 w Rybniku, czwarte – Mateusz Kojzar z II LO w Wodzisławiu, a piąte – Małgorzata Maślanka z I LO w Wodzisławiu.  Laureaci oprócz upominków, otrzymali także zaproszenia do Rybnickiego Centrum Kultury na spektakl „Kometa czyli ten okrutny wiek XX wg Nohavicy” w wykonaniu Teatru Korez. Zanim ogłoszono wyniki, uczestnicy wysłuchali też opowieści znanego, rybnickiego historyka i gawędziarza – Marka Szołtyska. Tym razem tropił on czechizmy w śląskiej gwarze. Zachęcał też do poszukiwania powiązań i wzajemnych wpływów kultury czeskiej na polską, a w szczególności śląską. Do Rybnika niestety nie mógł przyjechać patron konkursu Jan Sechter. W liście przesłanym do szkoły ambasador Republiki Czeskiej w Polsce napisał, że tego typu przedsięwzięcia sprzyjają poznawaniu kultur sąsiadów, co jest ważnym elementem integracji europejskiej.

Beata Mońka