Zróbmy sobie piękne centrum
Władze postanowiły zmobilizować właścicieli starych budynków w ścisłym centrum, by poprawić estetykę tej najbardziej reprezentacyjnej części miasta. Pomóc ma zwolnienie z podatku od nieruchomości.
Władze postanowiły zmobilizować właścicieli starych budynków w ścisłym centrum, by poprawić estetykę tej najbardziej reprezentacyjnej części miasta. Pomóc ma zwolnienie z podatku od nieruchomości.
Straszą wyglądem
Najwięcej historycznych budynków znajduje się w Śródmieściu. Jednak w wielu miejscach serce miasta, zamiast być powodem do dumy, straszy przechodniów i aż prosi się o remont. Władze doszły do wniosku, że trzeba z tym coś zrobić. – Miasto bardzo dobrze się rozwija, ale nie możemy się zatrzymać. Tak jak w śląskiej rodzinie jadalnia jest najbardziej paradną częścią domu, tak samo ma się centrum w stosunku do całego miasta. Trzeba więc było wymyślić mechanizm, dzięki któremu to centrum będzie coraz ładniejsze – tłumaczy ideę nowego pomysłu Adam Fudali, prezydent Rybnika.
Zwolnią ich
Na ostatniej sesji radni takiemu mechanizmowi przyklasnęli. Chodzi o zwolnienia z podatku od nieruchomości, i to w takiej wysokości, w jakiej właściciel poniesie koszty remontu. Jest jednak kilka warunków. Propozycja dotyczy wszystkich budynków, które powstały przed 1945 rokiem i znajdują się tuż przy wskazanych ulicach, czyli wzdłuż historycznego układu miejskiego. Do końca przyszłego roku trzeba remont rozpocząć. Na jego zakończenie ma się maksymalnie rok, a zwolnienie podatkowe nie może przekraczać 10 lat. I jeszcze jedno: ulgi dotyczą jedynie nakładów na dach lub elewację, która jest widoczna od strony głównego traktu pieszych. – Ta uchwała jest taka trochę pozorna. Tak jak u kobiety, front jest bardzo ważny, ale tył również musi być atrakcyjny! Trzeba zmobilizować właścicieli tych kamienic, by zadbali również o stan techniczny, a tego w tej uchwale nie ma – nakłania do rozbudowania mechanizmu ulg Franciszek Kurpanik (PO). – Przypuszczam, że żaden z tych właścicieli nie będzie remontował jedynie fasady swojej kamienicy, a do remontu całej tego podatku z pewnością nie starczy. Są również specjalne linie kredytowe, w których część pożyczki jest umarzana. To, co jest nasze, upiększamy. Resztą staramy się nakłonić, ale w granicach naszych możliwości – odpowiada Fudali.
Marzenia o pięknym deptaku
Radni przyjęli projekt uchwały, teraz zacznie się promocja tej propozycji wśród właścicieli kamienic. Mają się także odbyć w tym gronie spotkania. Władze zachęcają, by restaurowanie fasady nie odbywało się w sposób przypadkowy. – Jeśli chodzi o kolor elewacji czy dachów, mamy przygotowane pewne studium dla ulicy Powstańców i Sobieskiego. To oczywiście jedynie propozycje. Natomiast dalszy ruch należy już do miasta. Zależy mi na tym, by ten trakt pieszych od bazyliki do rynku był bardzo atrakcyjny – zapowiada następne ruchy Fudali, a chodzi o wymianę oświetlenia, zerwanie asfaltu i estetyczne wybrukowanie ulicy Powstańców i Sobieskiego. To jednak plany na przyszłość. – I jeszcze jedna bardzo ważna informacja: ja nie mam w tym ciągu ulic ani jednej kamienicy! – podkreśla z uśmiechem prezydent.
Krystian Szytenhelm
Straszą wyglądem
Najwięcej historycznych budynków znajduje się w Śródmieściu. Jednak w wielu miejscach serce miasta, zamiast być powodem do dumy, straszy przechodniów i aż prosi się o remont. Władze doszły do wniosku, że trzeba z tym coś zrobić. – Miasto bardzo dobrze się rozwija, ale nie możemy się zatrzymać. Tak jak w śląskiej rodzinie jadalnia jest najbardziej paradną częścią domu, tak samo ma się centrum w stosunku do całego miasta. Trzeba więc było wymyślić mechanizm, dzięki któremu to centrum będzie coraz ładniejsze – tłumaczy ideę nowego pomysłu Adam Fudali, prezydent Rybnika.
Zwolnią ich
Na ostatniej sesji radni takiemu mechanizmowi przyklasnęli. Chodzi o zwolnienia z podatku od nieruchomości, i to w takiej wysokości, w jakiej właściciel poniesie koszty remontu. Jest jednak kilka warunków. Propozycja dotyczy wszystkich budynków, które powstały przed 1945 rokiem i znajdują się tuż przy wskazanych ulicach, czyli wzdłuż historycznego układu miejskiego. Do końca przyszłego roku trzeba remont rozpocząć. Na jego zakończenie ma się maksymalnie rok, a zwolnienie podatkowe nie może przekraczać 10 lat. I jeszcze jedno: ulgi dotyczą jedynie nakładów na dach lub elewację, która jest widoczna od strony głównego traktu pieszych. – Ta uchwała jest taka trochę pozorna. Tak jak u kobiety, front jest bardzo ważny, ale tył również musi być atrakcyjny! Trzeba zmobilizować właścicieli tych kamienic, by zadbali również o stan techniczny, a tego w tej uchwale nie ma – nakłania do rozbudowania mechanizmu ulg Franciszek Kurpanik (PO). – Przypuszczam, że żaden z tych właścicieli nie będzie remontował jedynie fasady swojej kamienicy, a do remontu całej tego podatku z pewnością nie starczy. Są również specjalne linie kredytowe, w których część pożyczki jest umarzana. To, co jest nasze, upiększamy. Resztą staramy się nakłonić, ale w granicach naszych możliwości – odpowiada Fudali.
Marzenia o pięknym deptaku
Radni przyjęli projekt uchwały, teraz zacznie się promocja tej propozycji wśród właścicieli kamienic. Mają się także odbyć w tym gronie spotkania. Władze zachęcają, by restaurowanie fasady nie odbywało się w sposób przypadkowy. – Jeśli chodzi o kolor elewacji czy dachów, mamy przygotowane pewne studium dla ulicy Powstańców i Sobieskiego. To oczywiście jedynie propozycje. Natomiast dalszy ruch należy już do miasta. Zależy mi na tym, by ten trakt pieszych od bazyliki do rynku był bardzo atrakcyjny – zapowiada następne ruchy Fudali, a chodzi o wymianę oświetlenia, zerwanie asfaltu i estetyczne wybrukowanie ulicy Powstańców i Sobieskiego. To jednak plany na przyszłość. – I jeszcze jedna bardzo ważna informacja: ja nie mam w tym ciągu ulic ani jednej kamienicy! – podkreśla z uśmiechem prezydent.
Krystian Szytenhelm
Najnowsze komentarze