Czwartek, 7 listopada 2024

imieniny: Antoniego, Ernesta, Achillesa

RSS

Nieprzespane noce konstruktorów

24.03.2009 00:00
W Zespole Szkół Technicznych odbyły się zawody robotów.
Rybnik, a dokładniej mówiąc Zespół Szkół Technicznych, opanowały roboty. I nie była to scena z filmu science–fiction. Wszystko za sprawą ogólnopolskich zawodów „Follow the line”, które przyciągnęły młodych konstruktorów.
 
Zadanie uczestników było – wydawać by się mogło – banalne. Należało skonstruować robota, który pokona wyznaczone trasy i zrobi to jak najszybciej. Regulamin określał dopuszczalną  wielkość startujących konstrukcji około 20 na 25 cm. – Roboty mają do pokonania trzy trasy o różnym stopniu trudności, po czym najlepsza dziesiątka spotka się na jeszcze jednym torze – tłumaczył Krzysztof Piontek, organizator imprezy i uczeń pierwszej klasy Technikum Mechatronicznego w ZST w Rybniku. Trasami były białe linie na czarnym podłożu, które krzyżowały się pod różnym kątem. Pokonujące je roboty były sterowane autonomicznie, czyli poruszały się według zadanego im algorytmu, zaś białe linie wykrywały dzięki zamontowanym czujnikom. Na starcie zawodów stanęło prawie trzydzieści robotów, których autorzy przyjechali m.in. z Warszawy, Wrocławia, Opola, Szczecina czy Gdańska. Nie zabrakło też młodych konstruktorów z Rybnika. –  Zawsze mnie interesowały lampki, kabelki. Wybrałem więc naukę na kierunku mechatronika i tu spotkałem kolegów, od których nauczyłem  się dużo na temat robotów – przyznał Paweł Szołtysek, pierwszoklasista z ZST. Były to pierwsze zawody,  w których wystartował i pierwszy skonstruowany przez niego robot. – To moja pierwsza konstrukcja. Mój robot nie składa się z kupowanych części, wszystko było projektowane na komputerze. Zacząłem nad nim pracę w ferie, a po drodze było sporo problemów, na przykład jakieś zwarcia, skoki napięcia. Ich rozwiązanie kosztowało sporo nieprzespanych nocy  – dodał rybniczanin. Na zawodach debiutował również dwunastoletni Adam Godlib z Legionowa. –  Robotami zainteresowałem się niedawno, kupiłem sobie zestaw do konstruowania, uczyłem się programować. Tutaj niektóre roboty to wyższa szkoła jazdy, a starsi koledzy mają większe doświadczenie. Ale to dopiero mój pierwszy robot. Jak wrócę z zawodów, domontuję mu jeszcze jeden czujnik – mówił Godlib, który wyjechał z Rybnika z nagrodą dla najmłodszego uczestnika rywalizacji. – Uczestniczymy w zajęciach koła naukowego, na którym zajmujemy się robotami, związanymi z nawigacją – opowiadał Michał Miciuła, student Akademii Morskiej w Szczecinie. On i jego koledzy: Rafał Zadroga i Damian Wilk także po raz pierwszy wystartowali w zawodach robotów. – Traktujemy to trochę jako zabawę, ale i okazję do podpatrzenia pewnych rozwiązań. Poza tym będziemy organizować podobną imprezę w maju w naszej szkole – mówił Zadroga. Cała zaś trójka zgodnie przyznała, że dzisiejsza zabawa w konstruowanie robotów może w przyszłości stać się poważnym zajęciem. –  Roboty mogą być bardzo przydatne, na przykład w wykrywaniu przecieków na statkach, szukaniu dziur w kadłubach. Człowiek nie zawsze może się dostać do takich miejsc, a taki robot na przykład z kamerą, wszędzie się przeciśnie – posumował Wilk. Konstruktorzy ze Szczecina, którzy wystawili do zawodów w Rybniku robota „XXXX”,  wywalczyli trzecie miejsce. Zwyciężył team:  Grzegorz Milanowski i Krystian Nowicki z „MechatroniX Milannovik 3.3.14”. Drugie miejsce zdobyli: Krystian Nowicki i Paweł Nisio z robotem „MechatroniX NINO”. Rybnickie zawody były szóstą tego typu imprezą w Polsce. Pierwsza odbyła się dwa lata temu w Warszawie. Pojedynek młodych konstruktorów w ZST poprzedziła konferencja „Jak odnieść sukces na rynku?”. Prelegentami byli przedstawiciele Cechu Rzemiosł z Wodzisławia, Izby Przemysłowo-Handlowej z Rybnika, firmy Festo i Kompanii  Węglowej. Zaprezentowano też kierunki kształcenia w ZST jak: mechatronika, spedycja i informatyka.
 
Beata Mońka
  • Numer: 12 (124)
  • Data wydania: 24.03.09