Sztuką zaraził mnie brat

– Sztuką zaraził mnie mój starszy brat, który był dla mnie niedoścignionym wzorem. Maluję już odkąd pamiętam. Od najmłodszych lat próbowałem różnych technik malarskich, jednak akwarelami zająłem się dopiero w 1985 roku – opowiada mieszkaniec Bełku. Andrzej Marek urodził się 1947 roku. W swych pracach stara się pokazywać ukryte piękno świata i wkomponowywać je w obrazy. Jak przyznaje, pasjonują go nie tylko sceny rodzajowe czy pejzaż. Dużo czasu poświęca szkicom i rysunkom, tworzy jednak przede wszystkim oleje oraz akwarele. – Poprzez swoją pasję próbuję ukazywać zapomniany świat, którego już nie ma lub to, co jeszcze zeń pozostało – mówi. Na wystawie w Czerwionce można podziwiać 80 prac twórcy z Bełku. Część z nich to także obrazy olejne, które, jak zapowiada malarz, mają być preludium do przyszłej wystawy prac olejnych. – To moja pierwsza wystawa w Czerwionce, wcześniej swe prace prezentowałem w Orzeszu na powiatowych dożynkach oraz w różnych klubach. Obrazów mam jeszcze tyle, że na przyszłej wystawie w Orzeszu pokażę inną ekspozycję niż w Czerwionce – zapowiada.

 

Łukasz Żyła