Wtorek, 7 maja 2024

imieniny: Gustawy, Ludmiły, Sawy

RSS

Goście z miasta Freuda

23.12.2008 00:00
Rybnickich licealistów odwiedzali czescy partnerzy, z którymi realizują wspólny projket.
– W naszym mieście urodził się słynny psychoanalityk Zygmunt Freud. Wszyscy jesteśmy z tego dumni i widać to u nas niemal na każdym kroku – opowiadali młodzi mieszkańcy czeskiej miejscowości Příbor.
 
Goście z Czech przyjechali do Rybnika na zaproszenie Zespołu Szkół nr 1 im. Powstańców Śląskich, by wziąć udział we wspólnym projekcie. Jego tytuł brzmi: „Otwórz oczy na sąsiada – filmowy świat przyjaźni”. Jego celem jest przełamanie pewnych stereotypów w myśleniu Polaków o Czechach i odwrotnie. – Szczególnie starsze osoby, które przywiązują ogromną wagę do historii, mają niezbyt dobre zdanie o Czechach. Ocena młodych jest już inna. Sporo osób uważa, że tereny pogranicza są mało atrakcyjne turystycznie. No i jeszcze niektórzy obawiają się bariery językowej – tłumaczyła Renata Boczek–Navratil, germanistka w I LO i koordynatorka projektu. Ponieważ pierwsze ze spotkań obu stron wypadło w przedświątecznym okresie, postanowiono wykorzystać je do bliższego poznania nie tylko swoich miejscowości, szkół, ale i tradycji. Stąd pomysł zorganizowania wspólnej polsko–czeskiej wigilii. – Przez ostatnie trzy dni młodzież podzielona na polsko–czeskie grupy przygotowała pokaz świątecznych tradycji. Stworzyli dwujęzyczne śpiewniki z kolędami oraz książki kucharskie z polskimi i czeskimi potrawami. Przygotowali też świąteczne dania, które już za chwilę będziemy mogli skosztować – wyjawiła Joanna Mikszta. – Mieli też okazję zobaczyć naszą szkołę i zwiedzić Rybnik. Największe wrażenie na naszych gościach zrobiła bazylika – dopowiada Boczek–Navratil.
 
Świąteczne spotkanie było okazją do zaprezentowania narodowych tradycji. Czesi podeszli do zadania z wrodzonym poczuciem humoru. Rozpoczęli od krótkich prezentacji filmowych. Przypomnieli m.in. fragmenty znanej w Polsce opowieści Jana Hřebejka „Pod jednym dachem”. Dzięki innej filmowej historii, udało się rozwikłać zagadkę związaną z Mikołajem. Mały bohater filmu pyta przy świątecznym stole: Jak to jest możliwe, że Mikołaj zdąży wszystkich odwiedzić i pamięta, co komu ma przynieść? W odpowiedzi słyszy od starszego brata: To jest możliwe, bo jest sklonowany. Oczywiście mały bohater nie odpuszcza, dopytując, czy ich dom odwiedzi prawdziwy Mikołaj, czy jego klon. W podobnym duchu przygotowali też młodzi Czesi i ich opiekunowie prezentację świątecznych tradycji. Należą do nich zwyczaje kojarzące się w naszym kraju z nocą andrzejkową, jak lanie ołowiu, czy puszczanie łupin z orzechów na wodzie. – Jak łupina dotrze do brzegu to będzie dobry rok, jak zatrzyma się na środku, to ktoś wyjedzie, a jak zatonie to oznacza czyjąś śmierć – wyjaśniali młodzi Czesi. Do tradycji należy także przepowiadanie przyszłości z jabłka. Wystarczy przekroić owoc, jeżeli ujrzymy w środku gwiazdę, będziemy mieć szczęśliwy rok. Świąteczne spotkanie było jednym ze wspólnych przedsięwzięć jakie przewidziano w projekcie. Przed młodymi ludźmi kolejne wyzwania, m.in. stworzenie filmu. Projekt „Otwórz oczy na sąsiada – filmowy świat przyjaźni” został zatwierdzony do realizacji przez Euroregionalny Komitet Sterujący w ramach Funduszu Mikroprojektów w Euroregionie Silesia. Jest on współfinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007–2013. Jego realizacja potrwa do czerwca przyszłego roku.
 
Beata Mońka
  • Numer: 52/53 (111/112)
  • Data wydania: 23.12.08