środa, 25 grudnia 2024

imieniny: Anastazji, Piotra, Eugenii

RSS

Jestem sołtysującym gospodarzem

11.11.2008 00:00
Sołtysem Świerklan Dolnych jest od 6 lat. Oprócz pracy na roli Krzysztof Klyta bardzo ceni sobie pracę społeczną.
Jak mówi sołtys, w Świerklanach Dolnych żyje się spokojnie i ceni się pracę. – Wcześniej mieliśmy tutaj problemy, związane z budową autostrady. Ludzie głównie narzekali na roboty. Wiadomo, we wsi spokojnie na co dzień, a tu nagle pojawiają się ogromne maszyny i setki ludzi. Hałas był bardzo uciążliwy. Na szczęście jest już spokojnie, no powiedzmy w miarę – mówi Klyta. Warto dodać, że mieszkańcy Świerklan Dolnych pokazują niezwykle wysoką świadomość obywatelską. – Z problemami ludzie nie przychodzą tak często, choć jeśli oczywiście takie mają, to chętnie się z nimi zwracają, ale na zebraniach wiejskich, organizowanych raz w roku, pojawia się o wiele większa liczba mieszkańców niż wymagają tego przepisy do podjęcia uchwał. Mieszkańcy interesują się co się dzieje w ich okolicy i wiedzą czego chcą – z dumą mówi o swych współmieszkańcach sołtys. Krzysztof Klyta osiedlił się w Świerklanach w 1986 roku, sam pochodzi z Połomii. Jak przyznaje, przyjazna atmosfera, jaka panuje w tym miejscu, urzekła go od razu. – Mamy tu klub piłkarski Forteca Świerklany, który gra od niedawna na nowym i nowoczesnym stadionie, a liczba członków to około 120 osób, ale najbardziej jesteśmy dumni z budynku szkoły i gimnazjum – dodaje Klyta. O swe gimnazjum sołectwa Świerklan Dolnych i Górnych walczyły sześć lat temu. Ponieważ w gminie były plany, by dzieci ze Świerklan jeździły do Jankowic lub do sąsiednich gmin, mieszkańcy oburzyli się i zaczęli działać, by zagwarantować swym pociechom odpowiednie warunki do nauki. Dziś każdy kto odwiedza budynek gimnazjum lub szkoły nie ukrywa zachwytu nad czystością i zachowanym porządkiem.
 
Sołtys Klyta wiele lat pracował na kopalni jako kierowca, lecz po wypadku, po którym przeszedł poważną operację, zaczął dostawać rentę i postanowił zająć się gospodarstwem. Ponad 1 hektar ziemi, na którym sołtys gospodaruje, uprawiając żyto oraz zmiemniaki, wystarcza na własne potrzeby. Po zejściu z pola Krzyzstof Klyta sołtysuje i działa społecznie w klubie piłkarskim Forteca, gdzie jeszcze niedawno na starym boisku kosił trawę.
 
Łukasz Żyła
  • Numer: 46 (105)
  • Data wydania: 11.11.08