Treningi, treningi, a sukcesy przyjdą

W całej gminie Lyski jest aż siedem klubów. Każdy potrzebuje funduszy na swą działalność, dlatego też każdy boryka się z własnymi problemami. Urząd Gminy, mając ograniczone środki na dotacje, nie jest w stanie wspomagać wszystkich na tyle, ile potrzebują. To rzeczywistość małych klubów na obrzeżach miast. – Najważniejsze, że udało się nam zdobyć piłki, których w zeszłym sezonie brakowało – mówi zadowolony Zbigniew Nowak, prezes LKS-u. Ale wszyscy zdają sobie sprawę, że i takie problemy są prozaiczne, bowiem najważniejsze są chęci, mówiąc prosto, że jeśli naprawdę się chce, to się da. I w Lyskach właśnie pokazano, że można. – Na treningi trampkarzy i juniorów przychodzi ponad 40 osób. Jest to wielki sukces, żeby na takiej wsi zorganizować tylu chętnych do gry w piłkę – z uśmiechem dodaje Artur Bywalec, trener i nauczyciel WF w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Lyskach. Na efekty ciężkiej pracy nie trzeba było długo czekać. W swym debiutanckim sezonie młodzi zawodnicy wygrali swoją grupę o mistrzostwo trampkarzy młodszych, zwyciężając 17 na 18 meczy ligowych, w stosunku bramek 106–6! Ponadto wygrana w halowym turnieju o puchar starosty w Czerwionce oraz na otwartych boiskach o puchar starosty. Najlepszymi strzelcami zostali Martin Bugdol i Dawid Boczek, którzy zdobyli po 26 goli. Młodziutki Boczek (12 lat), środkowy ofensywny pomocnik o bardzo wysokich jak na jego wiek umiejętnościach powoływany jest stale do reprezentacji podokręgu. Po sezonie młodzi adepci LKS Lyski trenowali 4–5 razy w tygodniu całe wakacje, czasami zajęcia były prowadzone dwa razy dziennie, na jedną i drugą grupę chodziło po 30 dzieci. W sezonie 2008/2009 drużyna występuje jako najmłodsza drużyna w trampkarzach starszych (choć mogłaby jeszcze grać w młodszych), po 4. kolejkach zajmuje 1 miejsce w tabeli z dorobkiem kompletu 12 punktów w stosunku bramek 24–1. Martin Bugdol w tych 4. kolejkach zdążył już strzelić 10 bramek, zaś najmłodszy zawodnik w drużynie, Marek Palica (11 lat), boczny obrońca, regularnie już grywa w reprezentacji podokręgu Racibórz. Od tego sezonu w klubie grają także Juniorzy starsi. Po 5. kolejkach sezonu 2008/2009 zajmują 1 miejsce w tabeli z dorobkiem kompletu 15 punktów i stosunkiem bramek 20–7. Najlepszym strzelcem po 5. kolejkach jest Krzysztof Perenc z dorobkiem 7 goli. – Na uwagę w tej drużynie zasługuje Kamil i Martin Gawlyta, Artur Gryt. Jest to nasza linia pomocy, motor napędowy tej drużyny – podkreśla Artur Bywalec. I dodaje: Wynik jest dla nas sprawą drugorzędną, chodzi o to, by opanować podstawy piłki nożnej i najważniejsze, o zagospodarowanie wolnego czasu. Treningi, treningi, a sukcesy przyjdą same – mówi Artur Bywalec.

 

LSK Lyski, trampkarze starsi:
Bramkarze: Adam Świdergoł (13), Rafał Rudzok (14). Obrońcy: Tadeusz Procek (14), Marek Palica (11), Łukasz Kuczera (13), Rafał Kuczera (13), Błażej Kotyrba (13), Karsten Bugdol (11), Łukasz Nastała (13). Pomocnicy: Dawid Boczek (12), Kamil Piela (12), Damian Gryt (14), Łukasz Zielonka (12), Artur Czajka (11), Kamil Bugdol (11), Karol Zachlot (14), Artur Pietrek (12). Napastnicy: Tomasz Palica (13), Dawid Pieńkosz (12), Robert Rybarz (14), Karol Rybarz (12), Martin Bugdol (13).

 

LKS Lyski, juniorzy starsi:
Bramkarze: Mateusz Kuczera (16), Bartosz Wojaczek (16). Obrońcy: Mateusz Kołodziej (15), Marek Habram (16), Daniel Wieczorek (18), Daniel Newe (17), Marcin Baszczok (20), Daiusz Pilarek (20), Piotr Ośliźlok (19). Pomocnicy: Martin Gawlyta (16), Krzysztof Perenc (17), Robert Rybarz (14), Kamil Macioszek (17), Michał Kuźnik (17). Napastnicy: Artur Gryt (16), Mateusz Wolnik (17).

 

Łukasz Żyła