Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Teraz Rybnik

30.09.2008 00:00
Co każdy przyszły student rybnickich uczelni wyższych wiedzieć powinien.
Lepiej na stancji niż na stacji
Znalezienie mieszkania to nie lada wyzwanie dla osób, które zamierzają zamieszkać na czas studiów poza domem. Wybór odpowiedniego lokum wymaga cierpliwości i… wygodnych butów. Poszukiwanie rozpoczyna się od przeszukiwania ofert zamieszczonych w internecie, lokalnych gazetach, a także na tablicach ogłoszeniowych na uczelniach czy w punktach ksero. Starsi studenci nierzadko przeprowadzają castingi na współlokatorów i informują dokładnie, kogo chcą przyjąć pod swój dach. Swoje cztery kąty – przy odrobinie szczęścia – można znaleźć nawet 2 minuty od uczelni. Najwięcej wolnych miejsc jest jednak na osiedlach, oddalonych od Zespołu Szkół Wyższych o 7 (osiedle Dworek), 10 (osiedle Sławików) i 20 minut (osiedle Nowiny–Chabrowa). Nie są to odległości, których nie można pokonać pieszo. Dla leniwych czy spóźnialskich zawsze znajdzie się jakaś linia autobusowa. Dla osób oczarowanych mitem akademika znajdą się miejsca w „Jedynaczku” przy ulicy Chrobrego. Studencki pokój w studenckim świecie dzieli się z inną osobą, tak jak łazienkę i kuchnię, która jest jedna na całe piętro. Pokój w akademiku będzie nas kosztował ok. 300 zł. Ceny ładnych kawalerek w blokach i kamienicach wahają się w granicach 300 – 900 zł, w zależności od lokalizacji. Taniej z pewnością wyjdzie, jeśli weźmiemy większe mieszkanie na kilku studentów. Jednak trzeba mieć wtedy zgraną paczkę, by się nie okazało, że w połowie roku zostajemy sami w jakimś drogim M5. Ceny są więc bardzo zróżnicowane, ale z pewnością nie tak wygórowane, jak w innych miastach akademickich.
 
Komunikacja
Rybnik pod względem komunikacyjnym znacznie odbiega od norm krajowych. W naszym mieście praktycznie nie obowiązują już zwykłe bilety autobusowe, ale e–karty. Można jeszcze kupić jednorazowe bilety u kierowcy, ale wychodzi drożej, więc studenci wolą korzystać z kart. Jest to nowatorski system w skali kraju, który pozwala dokonywać różnych płatności. Te specjalne Elektroniczne Karty Miejskie pozwalają płacić za różne usługi w mieście, np. za przejazdy autobusami. W przyszłości będzie można w ten sposób płacić za wstęp na basen czy za parking, a także elektronicznie załatwić sprawy w urzędzie miasta. Wszystkie autobusy są przystosowane do korzystania z e–karty. Korzystanie z niej jest bardzo wygodne. Po wejściu do autobusu nie tracimy czasu na kasowanie biletu, tylko przykładamy nasz portfel z e–kartą w środku do specjalnego czytnika, który sam pobiera opłatę za przejazd. Jeżeli mamy zamiar jechać na bilecie ulgowym, wciskamy jeden z dwóch przycisków na czytniku. Zdobycie e–karty jest bardzo proste. Należy udać się po specjalny wniosek do Zarządu Transportu Zbiorowego, który ma swoją siedzibę na placu Wolności. Do wniosku przypinamy zdjęcie (uwaga: legitymacyjne, a nie wakacyjne!). Studenci mogą oczywiście korzystać z ulg, musimy więc dołączyć ksero legitymacji (koniecznie: naszej własnej). Po 14 dniach odbiór. Jeżeli dopiero przyjechaliśmy do Rybnika i nie posiadamy e–karty, kupujemy bilet u kierowcy (1,50 zł za ulgowy, bądź 3 zł, jeśli zapomnieliśmy legitymacji). Przejazd na e–karcie jest nie tylko wygodny. Może być także tańszy! Przejażdżka do dwóch przystanków będzie nas kosztowała jedynie złotówkę. Gdy musimy się udać daleko poza centrum, cena przejazdu może osiągnąć 3 zł; no chyba że pojedziemy na gapę, ale tego robić nie warto.
 
Życie po godzinach
Jak wiadomo, nie samą nauką żyje człowiek. Wolny czas wcale nie musi oznaczać wycieczki po kanałach telewizyjnych. Warto wybrać się do centrum, czyli... miejsca nieopodal kampusu! Przy samym rynku znajduje się wiele pubów. Młodzież chętnie zagląda do „Żelaznej”, klubu „VIP”, „Celtic Pubu” czy na „Poddasze”. Pod koniec tygodnia można potańczyć w „Imperium”, „Kulturalnym Clubie” czy „Nie”. Ciekawe propozycje spędzenia wieczoru oferuje również muzyczno-filmowy klub „Titanic”. Atrakcji nie brakuje także w „Fantasy Parku”, gdzie znajduje się dyskoteka, salon gier, bilard i kręgielnia. Z myślą o studentach wiele klubów oferuje piwo w niższej cenie, oczywiście: za okazaniem legitymacji.
Najciekawsze imprezy przygotowują jednak swoim kolegom sami studenci. Samorządy trzech uczelni wspólnie organizują Juwenalia, na które czeka się niecierpliwie cały rok. Na ostatnie święto studentów zawitał do Rybnika zespół T. Love, na którego występie bawiło się ponad 8 tys. ludzi! Obok koncertu wieczoru, organizatorzy przygotowują także imprezy towarzyszące: dyskoteki, kursy tańca, występy kabaretów, nocne seanse filmowe. A propos filmu: rybniccy studenci to osoby nieobojętne na los innych ludzi. Cykliczną imprezą stał się już jesienny Festiwal Filmów Dokumentalnych Watch Docs. Festiwal oferuje nie tylko filmowe seanse przejmujących dokumentów, ale także liczne wystawy fotografii oraz ożywione dyskusje w temacie przestrzegania praw człowieka. Inną coroczną imprezą, której także przyświeca wielka idea, jest Festiwal Przeciw Nienawiści. Co miesiąc natomiast organizuje się różnorakie Student Party, począwszy od zabawy otrzęsinowej na początku roku akademickiego, a skończywszy na „Sesja Party”, tuż przed letnią sesją egzaminacyjną. Chyba nie ma dnia, by któryś student nie organizował „u siebie” prywatki. Warto się orientować, kto należy do elitarnej grupy dusz towarzystwa. Takie małe imprezki bywają często o wiele ciekawsze od tych masowych!
 
Ambicja
Zespół Szkół Wyższych w Rybniku (w skład którego wchodzą trzy największe śląskie uczelnie – UŚ, AE, PŚ) jest bardzo dobrą przestrzenią dla młodych, ambitnych i pomysłowych ludzi. Skupienie na tym małym obszarze takiego bogactwa i różnorodności kierunków, zainteresowań i doświadczeń jest nie tylko wyjątkowe, ale i owocne. To w rybnickim kampusie narodził się pomysł Śląskiego Concord. Pod tym hasłem kryje się szereg działań, które mają w przyszłości uczynić z Rybnika stolicę intelektualną i kulturalną regionu! Plan ten staje się coraz to bardziej realny wraz z poparciem, jakiego mu zaczynają udzielać nie tylko władze uczelni, ale i miasta.
 
Inne atrakcje Rybnika
Jeśli studenckie imprezy to wciąż za mało, warto skorzystać z bogatej oferty nie-studentów. Dla entuzjastów wielkiego ekranu swój zróżnicowany repertuar przygotowują: Dyskusyjny Klub Filmowy Ekran (przy Teatrze Ziemi Rybnickiej), Cinema City (CH Rybnik Plaza) i Multikino (CH Focus Park). Warto też pokręcić się i powdychać trochę kultury w prężnym DK Chwałowice (np. Wieczory Sztuk, Rybnicka Prezentacja Filmu Niezależnego) czy Klubie Energetyka. Zwolennicy świeżego powietrza mogą nacieszyć oko w licznych, bardzo ładnie utrzymanych parkach (nie bez powodu Rybnik uważany jest za zielone miasto). Ci bardziej aktywni niech korzystają do woli z niezmierzonych rybnickich tras rowerowych. Szeroką ofertę mają także ośrodki sportowe i rekreacyjne (baseny, boiska sportowe, siłownie). W Rybniku nie brakuje Galerii i ciekawych wystaw. Każdy więc na pewno ma możliwość wyboru czegoś ciekawego z rekreacyjnej i rozrywkowej oferty naszego miasta.
 
Aktywność
To, co Rybnik wyróżnia na tle innych miast akademickich, to z pewnością aktywność studentów. Nie jest nas wielu, a jednak nasza siła rażenia bywa ogromna. Wystarczy spojrzeć chociażby na liczbę wolontariuszy, którzy zgłaszają się co roku do organizacji Juwenaliów. A to studenci ruszają z akcją czyszczenia stolików na uczelni, a to tłumnie oddają krew na Wampiriadzie czy włączają się w zbiórkę zabawek dla domów dziecka... – sporo jest podobnych inicjatyw społecznych. Te najważniejsze mogą się już dzisiaj pochwalić taką renomą i uznaniem ze strony innych ośrodków akademickich, jakie przysługuje chociażby ciekawej gazecie „Kampus”, wyjątkowemu Festiwalowi „Watch Docs” czy bogatej działalności naszych kół naukowych i organizacji studenckich.
 
Rekiny biznesu
Są młodzi, wykształceni… a już wkrótce mogą zostać bardzo bogaci. W rybnickim kampusie został uruchomiony Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości (AIP). Teraz studentom i absolwentom, a także licealistom z Rybnika i okolic do zostania biznesmenem lub bizneswoman wystarczy pomysł i 200 złotych miesięcznie. – Wszelkie formalności związane z założeniem firmy trwają 15 minut. Wystarczy do nas przyjść, zapoznać się z regulaminem współpracy i podpisać umowę – wyjaśnia Judyta Mojżesz Jałocha, koordynator AIP w Rybniku (na zdjęciu). Stosy wniosków zastępuje więc jedna umowa. Młodzi przedsiębiorcy nie muszą się martwić o księgowość i pomoc prawną, bo te zapewniają specjaliści z Inkubatora. Zakładając firmę w AIP, przyszłe rekiny biznesu mają zagwarantowane szkolenia z zakresu przedsiębiorczości. Mogą też liczyć na pomoc w pierwszych kontaktach biznesowych.
W planach Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości w Rybniku są m. in.: praca nad projektem Przedsiębiorczy Rybnik, którego ideą jest zachęcenie młodych ludzi do przedsiębiorczych postaw; organizacja konferencji, sympozjów i szkoleń tematycznych; spotkania z przedstawicielami Urzędu Pracy, Biur Karier, poważnych przedsiębiorstw (m. in. PKPP Lewiatan) oraz wiele innych, równie interesujących inicjatyw.
 
Sonda: Studenci radzą swoim kolegom
 
Szymon Kołodziej – II rok politologii
 Rybnicki kampus to miejsce wyjątkowe. Chociażby ze względu na małe grupy, każdy student może zabłysnąć, pokazać, na co go stać. W większych miastach akademickich anonimowość może być poważną przeszkodą dla osób ambitnych, które chcą się wybić. Rybnik natomiast stwarza wielkie możliwości!
 
Mikołaj Buszman – III rok socjologii
– Dla wielu osób Rybnik traktowany jest początkowo jako zsyłka dla nie dość zdolnych, aby dostać się do Katowic; miejsce odbycia kary za nierzetelne przygotowanie do matury. Jednak szybko okazuje się, że to nie kara, ale nagroda. Jest tu klika klimatycznych knajpek, szczególnie w okolicy rynku, gdzie można spędzić czas ze znajomymi, przy piwku i na bounsie.
 
Kasia Widuch – II rok socjologii
– Warto było wraz z dwudziestoma innymi osobami moknąć na peronie i czekać na opóźniony pociąg do Rybnika. Warto było pchać się pod scenę, żeby zobaczyć Muńka w akcji, a później spędzić noc w jeszcze większym, bo dyskotekowym ścisku. To wyjątkowa, łącząca wszystkich studentów naszego Kampusu impreza. I wiem, że warto będzie czekać rok na „kolejnej wiosny łyk” na Juwenaliach w Rybniku.
 
Wojtek Kiljańczyk – IV rok filozofii
– Rybnik to specyficzne miejsce – to miasto ma coś w sobie. Z pewnością do największych zalet Zespołu Szkół Wyższych w Rybniku (UŚ, AE, PŚ) należy infrastruktura oraz osobisty kontakt z wykładowcami, ponieważ zajęcia prowadzone są w bardzo małych grupach.
 
Ważne strony
 
www.ryb.us.edu.pl – strona rybnickiego kampusu
www.kampus.rybnik.pl – rybnickie pismo akademickie
www.juwenalia.rybnik.pl – o juwenaliach w Rybniku
www.rybnik.pl – serwis miejski Rybnika
www.rybnik.com.pl – portal miasta Rybnik
www.e–fishtown.net – undergroundowy portal społeczności Rybnika
www.cris.org.pl – Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych w Rybniku
www.ztz.rybnik.pl – komunikacja miejska w Rybniku
www.inkubatory.pl – recepta na biznes w Rybniku
  • Numer: 40 (99)
  • Data wydania: 30.09.08