Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Pożegnanie i pytania o przyszłość

09.09.2008 00:00
Efektowne zwycięstwo żużlowców na pożegnanie ligi w Rybniku – Grudziądz pokonany 61:31.

Wygrana rzeczywiście efektowna, ale atmosfera na stadionie w to ciepłe niedzielne popołudnie była raczej mizerna. Nie tylko dlatego, że jazda o utrzymanie w pierwszej lidze nie jest tym, o czym marzą kibice. Chodzi też o to, że tak właściwie dziś nie wiadomo jaka będzie przyszłość tego sportu w Rybniku, bo zadłużony klub już ledwie dyszy.

Jednak przed tym meczem najbardziej zmartwiony był... Martin Smolinski, zawodnik GTŻ który w dwóch ostatnich sezonach startował w Rybniku. – Lubię tutejszych kibiców, ale nigdy nie lubiłem tego toru. Zawsze miałem z nim problemy – mówił Martin, którego przodkowie pochodzą ze Śląska właśnie. – Może dzisiaj wreszcie znajdę sposób na tor w Rybniku.

Jednak rybnicki tor nie był tego dnia dla sympatycznego Martina bardziej łaskawy niż zwykle – po trzech „zerach” trener Andrzej Maroszek nie pozwolił mu już wyjechać na tor. To jednak nie miało większego wpływu na wynik meczu, bo nasi żużlowcy tego dnia radzili sobie świetnie. Kolejny udany mecz zaliczyła dwójka juniorów – Michał Mitko i Patryk Pawlaszczyk. Ta para w czterech wspólnych startach zdobyła aż 16 punktów dla naszego zespołu. I aż szkoda, że jak co roku, ta dwójka dobrze prezentuje się dopiero w drugiej części sezonu...

Szkoda też, że w ostatnim meczu ligowym w Rybniku nie mógł się zaprezentować rewelacyjny w tym roku Piotr Świderski. Kontuzja w meczu ligi angielskiej wykluczyła go z występu, ale sympatyczny zawodnik (jeszcze) nie zapomniał o Rybniku – przysłał maila, w którym podziękował kibicom za wsparcie i doping w tym sezonie. Pożegnał się za to osobiście Antonio Lindbaeck, który wywalczył płatny komplet punktów – tylko w drugim wyścigu dnia przyjechał drugi (za Romanem Chromikiem), a cztery pozostałe starty wygrał bezdyskusyjnie. Po spotkaniu długo pozował do zdjęć z rybnickimi kibicami i z promiennym uśmiechem rozdawał autografy. Powtarzał też, że starty w Rybniku w tym roku były dobrym pomysłem...

– Nie pytaj mnie jednak, co będzie za rok. Jeszcze nie czas na takie rozmowy – mówił Lindbaeck.
Podobnie przekonywał Maciej Kuciapa, który po rozmowach z rybnickimi działaczami odzyskał chyba nadzieję na odzyskanie pieniędzy, które w tym roku zarobił na torze.

– Dziś wygraliśmy, choć spodziewaliśmy się wszyscy że Grudziądz postawi nam trudniejsze warunki. Najważniejsze jednak, że w dobrym stylu pożegnaliśmy się z rybnickimi kibicami – przekonywał Maciek. – Mamy jeszcze trzy mecze wyjazdowe i potem będziemy mogli porozmawiać na temat moich startów w Rybniku w przyszłym sezonie.

RKM czekają teraz trzy mecze wyjazdowe – w Rawiczu, Daugavpils i Grudziądzu właśnie. Tak właściwie wygrana tylko w jednym z nich gwarantować powinna utrzymanie się w pierwszej lidze bez konieczności walki w barażach. Nie jest więc wykluczone, że jeśli w klubie przy ul. Gliwickiej nie zdarzy się finansowy cud, to dwa z tych spotkań nasz zespół pojedzie w mocno okrojonym składzie. Po to, by nie pogłębiać dziury budżetowej, która już dziś ma monstrualne rozmiary. Mówi się bowiem o zaległościach rzędu 400 tys. złotych...

GTŻ Grudziądz – 31
1. Olivier Allen - zastępstwo zaw.
2. Morten Risager (1, 1, 1, 2, 0)
3. Niklas Klingberg (3, w, 1, 2, 1, 1)
4. Martin Smolinski (0, 0, 0, -)
5. Mariusz Puszakowski (d, 1, 1, 0, 1)
6. Paweł Kaczorowski (-, -, –, -)
7. Artur Mroczka (2, 0, 3, 4!, 0, 2)
8. Kamil Brzozowski (0, 0, d, 1, 3)

RKM Rybnik – 61
9. Roman Chromik (3, 2, 1, 2)
10. Antonio Lindbaeck (2, 3, 3, 3, 3)
11. Maciej Kuciapa (2, 3, 3, 3, 2)
12. Denis Gizatulin (1, 2, 1, 2)
13. Paweł Paliga (-, -, -, -, d)
14. Sławomir Pyszny (-, -, -, 3, 1)
15. Michał Mitko (1, 3, 3, 2, 0)
16. Patryk Pawlaszczyk (3, 2, 2, 0)

Tomasz Nowakowski

  • Numer: 37 (96)
  • Data wydania: 09.09.08