Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Mój przyjaciel pająk

19.08.2008 00:00
I pomyśleć, że jeszcze dawniej Ewa Wojaczek panicznie bała się pająków...
Edyta i Adam z Zebrzydowic od kilku lat zajmują się hodowlą... pająków i węży. Sprawdziliśmy, skąd u młodych rybniczan  pomysł na tak nietypowe hobby.
 
Edyta Wojaczek – na co dzień studiuje zarządzanie w Żorach  i pracuje w Rybniku. W przerwach zajmuje się trzema swoimi pupilami... ptasznikami. Skąd się wziął w jej domu pierwszy okaz? Z aukcji internetowej, na której kupiła pająka mniejszego niż połowa paznokcia!
 
Mama wpadła w panikę
 
Jednak początki wcale nie były proste. – Dawniej miałam paniczny lęk przed nawet najmniejszymi pajączkami, dziś posiadam trzy całkiem spore okazy – mówi Edyta. Do hodowli akurat takich zwierząt namówił ją sąsiad –  Adam Forajter, student informatyki. I tak razem już od kilku lat wprawiają w zadziwienie swoich znajomych. Przyznają, że  początkowo rodzina była przeciwna takim egzotycznym zainteresowaniom. – Mama wpadła w panikę, kiedy dowiedziała się, że zamiast  zwyczajnego pupila chcę mieć w domu pająka! Z czasem wszyscy się przyzwyczaili – dodaje Edyta. Adam i Edyta skutecznie zachęcają innych do hodowli pająków czy nawet węży. Ponieważ taka pasja to nie tylko sposób na oryginalne hobby, ale też niezwykła przygoda. – Poznawanie hodowców z całej Polski, wyjazdy na giełdy terrarystyczne i oczywiście zdobywanie gatunków coraz rzadziej spotykanych czy trudno dostępnych –  nawet nie wiem, kiedy stało się to moim sposobem na życie – opowiada Adam.
 
Pająk za złotówkę
 
Koszt  zakupu  pająka waha się obecnie w przedziale między 1 zł, a  ponad  1500 zł za gatunki  rzadko spotykane i trudne  w rozmnożeniu. Najbardziej pospolity wąż to wydatek około 50 zł, zaś za szczególne okazy trzeba zapłacić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych! Sama hodowla nie jest skomplikowana. Najważniejsze jest, by utrzymać odpowiednią wilgotność i temperaturę. Jako podłoże w terrarium może służyć włókno kokosowe. Pokarmem są koniki polne, świerszcze lub małe żaby. Co ciekawe, węże w przeciwieństwie do pająków można oswoić! Podobnie jak psy czy koty zapamiętują one swojego opiekuna, ale pozostawione bez opieki dziczeją i mogą stać się agresywne.
 
To nie zabawki
 
Pierwszy pająk Edyty, który kilka lat temu był mniejszy od paznokcia, dziś ledwo mieści się na dłoni. Młodzi rybniczanie pokazują swoje zwierzęta na giełdach terrarystycznych, gdzie prezentują się najlepsi hodowcy z kraju. O swojej pasji mówią krótko: – Hodowla  zwierząt  egzotycznych może sprawić wiele przyjemności, ale jedynie osobom, które są odpowiedzialne. Pająki i węże to nie zabawka  do  pokazywania znajomym – wyjaśniają.
 
W skrócie o pająkach i wężach
- W naszym regionie giełdy terrarystyczne odbywają się w Świętochłowicach i w Rybniku. W maju tego roku ruszyła już VIII edycja rybnickiej giełdy.
- terrarystyka.pl, arachnea.org - to adresy stron internetowych, gdzie pasjonaci zwierząt egzotycznych znajdą wszelkie niezbędne informacje.
- Mniej niż 10 zł - tyle wynosi miesięczny koszt utrzymania pająka ptasznika.
- Zakup i wywóz jadowitych gatunków pająków i węży trzeba rejestrować.
- Konwencja Waszyngtońska (CITES) to międzynarodowy dokument ustanawiający prawne ramy ochrony dzikich zwierząt (w tym też niektórych pająków i węży) i roślin przed nadmierną eksploatacją na skutek międzynarodowego obrotu nimi.
 
Magdalena Mrozek
  • Numer: 34 (93)
  • Data wydania: 19.08.08