Czytali, czytali i czytali
Książki przyrodnicze, historyczne, zdrowie i przepowiednie, fantastyka, czyli dla każdego coś ciekawego. Oczywiście do czytania.
Uczniowie Gimnazjum nr 7 im. Czesława Miłosza w Boguszowicach wzięli udział w maratonie czytelniczym połączonym z Dniem Bibliotekarza i Światowego Dnia Książki. Przez dwanaście godzin kilkadziesiąt osób niemal bez przerwy czytało książki. Robili sobie małe przerwy, żeby coś zjeść i dać odpocząć oczom. Siedzieli wygodnie na przyniesionych z sali gimnastycznej matercach, mogli się nawet na nich zdrzemnąć. – Maraton czytelniczy odbywa się u nas po raz siódmy i wszedł już w stały kalendarz imprez szkolnych. Co roku przyświeca mu inne hasło – mówi Teresa Barczuk, bibliotekarka w G 7. Jeden z minionych maratonów poświęcony był osobom niepełnosprawnym, inny językowi ojczystemu. W tym roku związany był z Zbigniewem Herbertem. – Co godzinę, dwie czytamy utwory Herberta, ale nic na siłę – dodaje Teresa Barczuk. Jak mówi, maraton jest sprawdzeniem cierpliwości, wytrzymałości w osiąganiu celu. Pomysłodawcą imprezy w G 7 jest polonistka, Iwona Kajdana-Świtaj, w organizacji pomagają polonistki Mirela Basista oraz Jolanta Gorzyńska.
Rafał Pierchała
Pierwszy raz biorę udział w tam maratonie, a zachęciła mnie reklama tej imprezy w szkole. Wziąłem sobie do czytania książkę historyczną, ale na co dzień lubię także tytuły przygodowe. Dzięki takim imprezom z pewnością tworzy się więź między ludźmi, tworzy się jedna wielka rodzina czytelników.
Emilka Burda
Bardzo lubię czytać książki, w pierwszym semestrze zdobyłam tytuł najlepszego czytelnika w naszej szkole. Do tej pory jeszcze nie brałam nigdy udziału w takim maratonie. Przekonała mnie do tego pani. Lubię fantastykę, zaczęłam czytać także książki historyczne.
Hania Raszka
Czytanie to moja pasja. W maratonie uczestniczyłam, ponieważ chciałam po prostu ciekawie spędzić dzień. Czytam sporo fantastyki, jestem fanem takich książek. Sama piszę wiersze, które publikowane są w naszej gimnazjalnej gazetce „Przystanek 7”.
Kamil Bedka
W domu pewnie by mi się nudziło, a podczas maratonu ciekawie spędzam czas z przyjaciółmi. Do czytania wybrałem książki regionalne o Ziemi Rybnickiej i Wodzisławskiej. Zainteresowałem się przyrodą naszego regionu, opowieściami o utopkach.
(izis)
Najnowsze komentarze