Wyczyściła kasę przedszkola

O możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomił śledczych prezydent Adam Fudali. Po kontroli jednego z przedszkoli okazało się, że w kasie brakuje poważnej sumy. Podejrzenie padło na Gabrielę K., 48-letnią intendentkę, która zajmowała się zbiórką pieniędzy. – Kobieta poza przyjmowaniem wpłat od rodziców przedszkolaków, miała również dostęp do tzw. „pogotowia kasowego”, czyli puli pieniędzy na nagłe i niespodziewane wypadki – wyjaśnia Bernadeta Breisa, szefowa Prokuratury Rejonowej w Rybniku. Jak się okazało, kobieta wyprowadziła z przedszkolnej kasy dokładnie 41, 5 tys. zł. – Już podczas przesłuchania przyznała się do winy. Swoje zachowanie tłumaczyła trudną sytuacją rodzinną. Pieniądze wydawała na potrzeby bliskich – mówi prokurator. Jeszcze przed postawieniem zarzutów, Gabriela K. naprawiła szkodę wpłacając całą sumę, którą zagarnęła. Jej postawa wpłynęła na decyzję prokuratora, który przychylił się do jej prośby o dobrowolne poddanie się karze. Była już pracownica przedszkola została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Obecnie jest osobą bezrobotną, bez prawa do zasiłku.

 

(acz)