Skok kosztował życie
W minionym tygodniu miastem wstrząsnęło tragiczne wydarzenie. Młoda kobieta skoczyła z ostatniej kondygnacji Focus Parku. Upadła z wysokości 25 metrów i zmarła w szpitalu. Wszystko wskazuje na to, że było to samobójstwo. W listopadzie z wysokości 8 metrów spadł pijany 26-latek. Czy barierki są tutaj wystarczającym zabezpieczeniem?
Na sklepowym monitoringu wyraźnie widać jak młoda kobieta bez problemu przekracza metrowe barierki i skacze z dachu Focus Parku. To już drugie takie zdarzenie w tym centrum handlowym. Czy zamontowane tutaj balustrady są wystarczającym zabezpieczeniem?
We wtorek 19 lutego, kilka minut po godzinie 14.00 przed rybnickim Focus Parkiem doszło do tragicznego wypadku. 20-letnia mieszkanka Rybnika skoczyła z ostatniej kondygnacji centrum, z wysokości około 25 metrów. – Do zdarzenia doszło od strony ulicy Zamkowej, naprzeciwko urzędu miasta – informuje nadkomisarz Aleksandra Nowara, rzecznik rybnickiej policji. Młoda kobieta najprawdopodobniej chciała popełnić samobójstwo. Kamery monitoringu zarejestrowały moment, w którym przekracza ona barierki zabezpieczające na dachu budynku. – W chwili obecnej nie wiemy, czy się pośliznęła, czy chciała popełnić samobójstwo. Jedno jest pewne, nie było w tym zdarzeniu udziału osób trzecich. Nikt jej nie zepchnął z dachu – tłumaczy nadkomisarz. Dziewczyna spadła na trawnik przed Multikinem, kilkadziesiąt centymetrów od betonowego chodnika. Podłoże zamortyzowało w pewnym stopniu upadek. Dziewczyna w stanie krytycznym z obrażeniami wielu narządów została przewieziona do szpitala. Niemal natychmiast trafiła na stół operacyjny. Niestety, nie udało się jej uratować. Zmarła w minioną środę o godzinie 7.00 na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Balustrady
Upadek z dachu centrum handlowego przywołał pytania o sposób zabezpieczenia dachu w Focus Parku.– Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło w miejscu ogólnodostępnym, które zabezpieczone jest przed upadkiem z wysokości balustradami o wysokości zgodnej z polskimi normami bezpieczeństwa. O parametrach tych świadczą odpowiednie dokumenty, które udostępnimy na życzenie służb badających okoliczności i przyczyny tego zdarzenia – zapewnia Aleksandra Kuczyńska, dyrektor rybnickiego Focus Parku. – Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tym, co się stało. W imieniu dyrekcji Focus Park Rybnik pragnę wyrazić głęboki żal z powodu zaistniałego nieszczęśliwego zdarzenia i zadeklarować wolę udzielenia wszelkiej, leżącej w ramach naszych możliwości, pomocy – dodaje Kuczyńska.
Skok z promilami
Przypomnijmy, że to niejedyny przypadek upadku z dachu Focus Parku. 3 listopada ubiegłego roku, około 23.00 dwaj młodzi mężczyźni weszli na dach Focus Park, gdzie urządzili sobie mocno zakrapianą imprezę. W trakcie biesiady 26-latek wychylił się przez barierkę i spadł z wysokości około 8 metrów na daszek. Kompletnie pijany czołgał się do jego krawędzi nie reagując na polecenia strażaków, którzy rozkładali w pośpiechu drabinę. Mężczyznę udało się zdjąć z daszku w ostatniej chwili, gdy już praktycznie z niego spadał. W poważnym stanie trafił do lekarza. Badanie krwi pod kątem zawartości alkoholu dało wynik ponad czterech promili.
Wyścigi w Plazie
Nie tylko w Focus Parku kontrola tego, co się dzieje na parkingach, pozostawia wiele do życzenia. Wielokrotnie pisaliśmy o nocnych wyścigach, które urządzają sobie kierowcy na piętrowych parkingach Plazy. Lokatorzy każdorazowo zgłaszają sprawę na policję lub straż miejską, jednak z reguły sprawcy uciekają zanim przyjedzie jakiś patrol. Również Wojciech Krzyżak, dyrektor Plazy, nie chciał z nami rozmawiać w sprawie tego, jak chronione są w tym centrum handlowym parkingi. Cóż, chyba nie ma się czym chwalić.
Co na to psycholodzy?
Ewa Hercok, psycholog z Poradni Psychologiczno–Pedagogicznej w Rybniku
Do naszej poradni zgłaszają się osoby ze skłonnościami masochistycznymi, które często okaleczają się, by zwrócić na siebie czyjąś uwagę. Podczas pracy z takimi ludźmi często widzimy, jak bardzo potrzebne jest im uznanie. Osób z myślami typowo samobójczymi jest stosunkowo niewiele. Wiąże się to również z tym, że często takiej osobie może pomóc tylko psychiatra. Ogromną rolę w przeciwdziałaniu samobójstwom odgrywają pedagodzy, którzy wyłapują osoby ze skłonnościami do autoagresji i kierują je do nas. Bardzo często do samobójstw dochodzi przez presję społeczeństwa. Odbierają sobie życie również ludzie pogodni, po których nikt nigdy by się tego nie spodziewał.
Ewa Hercok, psycholog z Poradni Psychologiczno–Pedagogicznej w Rybniku
Do naszej poradni zgłaszają się osoby ze skłonnościami masochistycznymi, które często okaleczają się, by zwrócić na siebie czyjąś uwagę. Podczas pracy z takimi ludźmi często widzimy, jak bardzo potrzebne jest im uznanie. Osób z myślami typowo samobójczymi jest stosunkowo niewiele. Wiąże się to również z tym, że często takiej osobie może pomóc tylko psychiatra. Ogromną rolę w przeciwdziałaniu samobójstwom odgrywają pedagodzy, którzy wyłapują osoby ze skłonnościami do autoagresji i kierują je do nas. Bardzo często do samobójstw dochodzi przez presję społeczeństwa. Odbierają sobie życie również ludzie pogodni, po których nikt nigdy by się tego nie spodziewał.
Adrian Czarnota
Najnowsze komentarze