Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Radni zaradni

05.06.2007 00:00
Sprawują podwójne funkcje i otrzymują podwójne pieniądze.

Marek Krząkała (PO) wezwał na ostatniej sesji trzech radnych do wyboru mandatu, który chcą sprawować. Powinni wybrać: albo mandat radnego albo przewodniczącego zarządu czy dzielnicy.

Dotyczy to Henryka Wilka (BSR), Andrzeja Wojaczka (BSR) i Jerzego Lazara (PiS). Radni ci otrzymali wcześniej zalecenie, aby nie kandydowali na stanowiska przewodniczących zarządów i rad dzielnic. Sprawowanie mandatu radnego jest zobowiązaniem wobec wyborców i powinno być ono wypełniane z największą starannością. Radni w dzielnicach mają być społecznikami, a nie szukać dodatkowych korzyści materialnych - mówi stanowczo radny.

Jeden rozdaje pieniądze

Mimo iż prawo nie zabrania piastowania podwójnych funkcji, radni nie omieszkali wytłumaczyć się z samorządowej „bigamii".- Większość rady wie, że ostatnia złotówka z mojego portfela zostanie przeznaczona na biednych. Ostatnio przeznaczyłem na ten cel tysiąc złotych. Nie mogłem tego publicznie podać, bo wtedy w niedzielę na obiad przyszedłby do mnie niejeden głodny. Proszę zapytać mieszkańców Orzepowic, ile ja rozdaję miesięcznie. Ta suma przekracza tysiąc złotych na miesiąc! - mówił podenerwowany Jerzy Lazar.

Inny milczy zagadkowo

Andrzej Wojaczek przyznał, że myśli o złożeniu rezygnacji z funkcji w zarządzie dzielnicy, ale zastrzegł równocześnie że nie zrobi tego na zawołanie PO. Jako ostatni głos zabrał Henryk Wilk. - Przyjąłem stanowisko w zarządzie dzielnicy z pewnych powodów, o których pan wie - zwrócił się zagadkowo w stronę Marka Krząkały.

Adrian Czarnota

  • Numer: 23 (30)
  • Data wydania: 05.06.07