Misja: być dobrym człowiekiem
Trudno uwierzyć, że mieszkaniec Ghany musi trzy lata pracować, żeby kupić sobie zwykłe okulary. Że są na świecie dzieci, które nie marudzą przy jedzeniu. SP 19 w Rybniku–Kłokocinie wychowuje dzieci w duchu misyjnym. W miniony czwartek odbyła się tutaj już po raz trzeci Międzyszkolna Olimpiada Misyjna, w której wystartowało osiemnaście drużyn z różnych miejscowości i szkół, w tym także ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Rybniku i Czerwionce–Leszczynach.
Tematem konkursu była postać ojca werbisty Mariana Żelazka, który przez 55 lat pracował na misjach w Indiach, z tego 30 lat poświęcił trędowatym. Wygrała drużyna z Jejkowic, drugie miejsce zajęły dzieci z SP 4 z Radlina, a trzecie zajęły dzieci z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 w Rybniku. Olimpiada jest częścią programu wychowawczego, który od kilku lat realizuje podstawówka z Kłokocina. Tegorocznej edycji konkursu towarzyszyła myśl o. Żelazka „Nie jest trudno być dobrym. Wystarczy tylko chcieć”. Z okazji olimpiady kłokocińską szkołę odwiedziło wielu znakomitych gości, m.in. ks. dr Czesław Noworolnik, sekretarz komisji Episkopatu Polski ds. misji, ks. dr Tomasz Szyszka, sekretarz prowincjalny Prokury Misyjnej w Polsce. Przyjechali także dziennikarze katolickiej redakcji Polskiego Radia, Telewizji Polskiej oraz „Małego Gościa Niedzielnego”. Pomysłodawczynią i organizatorką konkursu jest Marta Dziurok, katechetka. Pomagają jej w tym także inni nauczyciele. III Olimpiada Misyjna w Kłokocinie była prawdziwe szkolnym świętem, a zarazem lekcją wychowawczą nie tylko dla dzieci.
Lucjan Buchalik dyrektor Muzeum w Żorach
Misje są bliskie memu sercu. Od 22 lat prowadzę badania naukowe w Burkina Faso i często spotykam na tym terenie misjonarzy. W Burkinie nie ma przedstawicielstwa polskiego, ale jest czterech polskich misjonarzy. Niedawno otrzymalem od przebywającego w Afryce kolegi sms „ Znajdź mi lekarza, który mówi po polsku”. Zadzwonilem do Komisji Misyjnej i od razu uzyskalem pomoc misjonarzy.
Michał Wieczorek dyrektor SP 19 w Rybniku-Kłokocinie
Nasza szkoła może się pochwalić kilkoma pasjami. To z pewnością turystyka, krajoznawstwo, ekologia i właśnie misje. Misje przyszły do naszej szkoły wraz z panią Martą Dziurok, która zaczęła u nas pracować cztery lata temu. Z jej inicjatwy zaczęliśmy organizować olimpiady misyjne oraz zbiórki charytatywne na rzecz biednych dzieci w Afryce. Namawiamy dzieci, żeby na przykład odmówiły sobie batonika, a pieniądze przeznaczyły na ten cel.
Marta Dziurok katecheta
Od czeterch lat w naszej szkole działa Koło Misyjne, które realizuje program „Mój szkolny kolega z Afryki”. Byliśmy laureatami czwartej edycji tego programu. Mając do wyboru akcje charytatywne i edukacyjne, postawiliśmy jednak na te drugie. Stąd właśnie wziął się pomysł olimpiady misyjnej.
Iza Salamon
Najnowsze komentarze