Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Wsiadaj szybko, nie narzekaj

30.01.2007 00:00
W Rybniku nie tak wiele jest przystanków, gdzie czekanie na autobus jest przyjemne. Czy to się zmieni?

Od czasu gdy na ulicy Żorskiej spłonął autobus, minęły dwa tygodnie.

Od tego czasu, nikt z Zakładu Transportu Zbiorowego, który zarządza przystankami, nie pofatygował się, by w miejsce stopionego rozkładu umieścić nowy. Osoby z innych dzielnic miasta nie mają pojęcia, o której przyjedzie autobus.

– Gdyby nie to, że pamiętam, o której jeżdżą autobusy, miałabym wiele problemu z dojazdem do pracy. Spalony przystanek wygląda fatalnie. Mam nadzieję, że wkrótce zostanie odmalowany i będzie można usiąść – mówi Adam Rejter, mieszkaniec Ligockiej Kuźni.

Po naszej interwencji władze ZTZ obiecały zająć się przystankiem na Żorskiej. Co jednak z resztą miejskich, zniszczonych wiat przystankowych, które nie są w lepszym stanie?

– Przystanek na Żorskiej zostanie wkrótce odmalowany. Reszta będzie jednak musiała poczekać na swoją kolej. Wszystko rozbija się o pieniądze, których brakuje – mówi Kazimierz Berger, dyrektor ZTZ w Rybniku.

Na przystankach brakuje rozkładów jazdy i tablic  z nazwami.
– Nie montujemy nowych oznaczeń przystanków, bo i tak zostaną zniszczone. W zamian za to montujemy nazwy na słupkach z rozkładem. Najbardziej uciążliwe jest niszczenie tabliczek z rozkładami. Chcielibyśmy z czasem wymienić wszystkie przystanki w mieście na nowe, z tworzyw sztucznych, ale jest to póki co nierealne. Cały czas kontynuujemy pomysł z kolorowym graffiti na przystankach, bo to się doskonale sprawdza. Mogą się do nas zgłaszać wszyscy chętni. Po przedstawieniu  projektu graficznego, chętny otrzyma farbę i wyznaczymy mu przystanek do wymalowania –mówi dyrektor.

(acz)

  • Numer: 5 (12)
  • Data wydania: 30.01.07