Polska szkoła w sercu miasta
22 czerwca 1921 roku, w czasie, gdy trwało trzecie, największe z powstań śląskich, na dworcu kolejowym w Rybniku wyleciało w powietrze kilka wagonów wypełnionych dynamitem.
Wybuch w znacznej mierze zniszczył budynek niemieckiego gimnazjum, który od 1910 roku stał w okolicy dworca. W taki dość widowiskowy sposób skończyła się era niemieckiej oświaty w Rybniku. Otworzyła się natomiast karta szkolnictwa polskiego.
Brakowalo polskich nauczycieli
Historia polskiej szkoły rozpoczęła się w Rybniku 5 lipca 1922 roku. W tym dniu budynek na ul. Kościuszki przejął polski zarząd. Pierwszym dyrektorem gimnazjum został ks. dr Stefan Siwiec. Jego głównym zadaniem było skompletowanie grona pedagogicznego – sytuacja była w tym względzie trudna: brakowało polskich nauczycieli. Mimo to dr. Siwcowi udało się skompletować dobry zespół; dość powiedzieć, że wśród nauczycieli znajdował się dr Rudolf Ranoszek, filolog klasyczny, który niedługo potem zyskał europejską sławę. Gimnazjum mogło działać. Ciekawe były ówczesnekryteria przyjęć pierwszoklasistów – oprócz egzaminów wstępnych m.in. z religii i rachunków, należało przedstawić świadectwo zaszczepienia przeciwko ospie!
Maturzystów dwóch
Początki szkoły nie były imponujące: w pierwszym roku szkolnym 1922/23 przyjęto 25 pierwszaków. Oprócz tego, w polskim gimnazjum uczyli się podopieczni byłej niemieckiej szkoły, jednym z nich był przyszły kardynał Bolesław Kominek. Wraz z Emilem Otawą, stworzyli oni skromne dwuosobowe grono pierwszych rybnickich maturzystów (w czerwcu 1923 roku). Zresztą, tak mała liczba zdających maturę była w owym czasie standardem: w latach 20–tych liczba abiturientów nie przekraczała dwudziestu chłopców. Tym niemniej przedwojenna szkoła przeżywała intensywny rozwój – rozbudowywano budynek, zwiększała się liczba nauczycieli a także uczniów, np. w 1938 roku gimnazjum ukończyło już 98 abiturientów.
Kuźnia patriotyzmu
Szczególnym rysem przedwojennego gimnazjum była jego działalność wychowawcza. Nacisk na tym polu położono na rozwój biblioteki, koła dramatycznego, czyli szkolnego teatru, samorządu szkolnego. Działała szkolna spółdzielnia, koło sportowe. To dzięki tego rodzaju inicjatywom tworzyła się swoista więź między wychowawcami a uczniami, możliwe było stworzenie swoistego „szkolnego środowiska”. Wychowankowie w swych wspomnieniach mówią o szczególnej roli tego szkolnego środowiska w kształtowaniu ich obywatelskiej patriotycznej postawy, która zaowocowała w czasie zbliżającej się nieuchronnie wojny. Rybnicki maturzysta z 1934 roku, Stanisław Bielawny ujął to bardzo zgrabnie: „Rybnickie gimnazjum – kuźnią patriotyzmu”.
Zdany egzamin
I września 1939 r. zamiast dźwięku szkolnego dzwonka odezwały się syreny oznajmiające wybuch II Wojny Światowej. Nauczycieli i wychowanków czekał „obywatelski egzamin” jak określił wojnę i okupację Innocenty Libura – wieloletni nauczyciel. Z grona absolwentów lub uczniów ok. 90% było zaangażowanych w jakieś formy oporu przeciw okupantowi. Oprócz walki zbrojnej i konspiracji, świadczyli pomoc lekarską lub udzielali schronienia poszukiwanym. Niestety, tak liczne zaangażowanie po stronie Polski niosło duże ofiary: śmierć poniosło 62 wychowanków i dziewięciu nauczycieli. Wszystkich upamiętnia marmurowa tablica z nazwiskami poległych, która została wstawiona w szkolny mur 1947 roku.
Nowy początek i nowa nazwa
W roku 1945 inauguracja roku szkolnego odbyła się już 7 czerwca. Mimo to, żaden z uczniów nie skarżył się na brak wakacji. Należało nadrobić stracony podczas wojny czas – utworzono klasy „wyrównawcze”, w których rozpiętość wiekowa młodzieży sięgała siedmiu lat! (od 12–latków po dorosłych, 18–letnich obywateli). Wraz ze zmianami w całym kraju, zmieniła się i szkoła. Profil kształcenia i wychowania nastawiono ideologicznie, np. historii uczono w owym czasie z podręczników radzieckiego autorstwa, a maturzyści zdawali życiorysy Bieruta i Rokossowskiego. Tym niemniej liceum rozwijało się; tak pod względem liczby uczniów, która znacznie przekroczyła stan przedwojenny jak i infrastruktury szkolnej. Duża w tym zasługa ówczesnych dyrektorów: Edwarda Szymańskiego i Jana Drozdowskiego oraz tzw. „nauczycieli – pionierów”, którzy podjęli się pracy z młodzieżą w trudnych, powojennych latach. Dzisiejszą nazwę liceum zawdzięcza polonistce Wandzie Różańskiej. To na jej wniosek w listopadzie 1958 roku szkole nadano imię Powstańców Śląskich. Warto zaznaczyć, że władze postulowały na patrona szkoły któregoś z działaczy komunistycznych.
Teatr od nowa
Mimo prób ówczesnych władz oświatowych, by wtłoczyć nauczanie i wychowanie w jednolite formy, rybnickie liceum starało się znajdywać własną drogę. Wraz z unowocześnianiem bazy dydaktycznej szły nowe formy pracy z uczniem: profilowanie zajęć, indywidualny tok nauki w pracy ze szczególnie uzdolnionymi, zajęcia fakultatywne. Dodatkowo młodzi ludzie mieli możliwość uczestniczenia w zajęciach pozalekcyjnych i kołach zainteresowań. W różnych formach odradzał się szkolny teatr – od powojennej „Naszej sceny” Kazimierza Hertza poprzez zespół teatralny Wandy Świtały, aż po założony w 1989 roku „Teatr Alternatywny”. Niemałymi sukcesami na szczeblu centralnym mógł poszczycić się szkolny chór.
Powstańcy coraz wyżej
Konsekwencją wypracowanej pozycji w świecie oświaty, było przyjęcie liceum do prestiżowych, ogólnopolskich towarzystw – Zespołu Szkół Twórczych w 1985 roku i Klubu Przodujących Szkół w rok później. Liceum zyskało regionalną renomę – przede wszystkim dzięki pracy dyrektorów a także nauczycieli, którzy wprowadzali autorskie programy, poświęcali czas na zajęcia pozalekcyjne i inną pracę wychowawczą. Wreszcie dzięki samym uczniom, którzy po raz kolejny zaangażowali się w tworzenie „szkolnego środowiska” wokół I Liceum im. Powstańców Śląskich w Rybniku.
Ciekawostki o szkole
W latach 1928 –1937 w gimnazjum pracował jako historyk dr filozofii Kazimierz Popiołek, który w 1968 roku został pierwszym rektorem Uniwersytetu Śląskiego.
W szkole wydawano czasopisma uczniowskie: przed wojną „Zew Młodzieży” a od 1974 roku „Jutrzenkę”, której ostatni numer pochodzi z 1999 roku.
Do najbardziej znanych absolwentów należą: ks. kard. Bolesław Kominek, Cezary Chlebowski, Piotr Paleczny.
Obecny dyrektor, Tadeusz Chrószcz jest trzynastym, polskim kierownikiem tej placówki.
Tomasz Ziętek
Najnowsze komentarze