Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Trzeba działać z głową

16.01.2007 00:00
Na odnowionym placu zostały stare, zdewastowane ławki, na których nie da się usiąść.

Z początkiem świąt władze miasta udostępniły mieszkańcom plac Wolności. Skończyło się uciążliwe okrążanie placu budowy, a kierowcy mogą wreszcie przejechać ulicą 3 Maja. Pięknie wyremontowane schody prowadzące do teatru ozdobiono nową, nowoczesną fontanną. Całość ciekawie komponuje się z odnowioną bryłą Rybnickiego Centrum Kultury.

Nikt z mieszkańców nie wie jednak, po co na pięknych, odnowionych schodach zostawiono stare ławki.

Nie dość, że niektóre z nich mają na sobie kilkunastoletnie ślady działalności „ławkowych artystów”, to część z nich nie ma nawet… desek.

– Według mnie, pomysł umieszczenia tu starych, zdewastowanych ławek to idiotyzm. Remont placu kosztował miliony, a nie stać ich na nowe ławki – dziwi się Czesław Jaworski z Rybnika.

Postanowiliśmy sprawdzić, czym kierowało się miasto przy wyborze ławek. Jak się okazuje, urzędnicy mają doskonale przemyślany plan.

– Nowe ławki będą, ale na wiosnę. Tutaj trzeba działać z głową. Przecież przez zimę i tak nikt nie siada na ławkach, więc nowe są niepotrzebne. Nie zapominajmy, że plac Wolności to nadal plac budowy – poinformował Krzysztof Jaroch, rzecznik rybnickiego magistratu. W tej sytuacji można tylko żałować, że zimę mamy taką ciepłą…

Adrian Czarnota

  • Numer: 3 (10)
  • Data wydania: 16.01.07