Sobota, 18 maja 2024

imieniny: Eryka, Aleksandry, Feliksa

RSS

Policjant walczył w Shaolin

21.11.2006 00:00
Mirosław Barszowski zgiął włócznię, której ostrze tkwiło na jego krtani.

Mirosław Barszowski – rybnicki policjant, na co dzień pracujący w komisariacie policji w Czerwionce–Leszczynach, pojechał na Mistrzostwa Świata WuShu Tradycyjnego w Chinach. Barszowski od dziewiątego roku życia trenuje sztuki walki. Osiągnął na tym polu prawdziwe mistrzostwo. Działa w Stowarzyszeniu Dalekowschodnich Sztuk Walki Tao, które w całym regionie rybnickim ma swoje filie i szkoli w sumie kilkaset osób w różnym wieku. Jego sukcesy i zdobyte doświadczenie zaowocowały zaproszeniem do Chin. Polski Związek WuShu mianował go z trenerem i kapitanem reprezentacji Polski na te zawody. Zmagania przypominały olimpiadę, a oprawą przewyższały nawet Mundial. Przybyło blisko 1,5 tys. zawodników ze 150 państw całego świata. Przygotowywany do startów przez Barszowskiego Wojciech Szachnowski zdobył dwa medale – srebrny i brązowy. 

Kiedy zobaczył tak wielu zawodników, chciał się wycofać. Pomogłem mu przełamać się – opowiada rybniczanin. Wielkim przeżyciem była dla wszystkich wizyta w legendarnym klasztorze Shaolin. Wszyscy mogli sprawdzić swoje umiejętności z mnichami. Barszowski na przykład zgiął włócznię, której ostrze tkwiło na jego krtani!

(kk)

  • Numer: 2 (2)
  • Data wydania: 21.11.06