Smaczki Roku na sygnale

Mumia z Radlina

Balsamista z Radlina wydobył z grobu ciało matki. Mieszkał z nim 13 lat. Mężczyzna wyciągnął z grobu ciało zmarłej matki i zabrał do domu. Ułożył je na tapczanie i zabezpieczył tak, by nie postępowały procesy rozkładu. Starannie pielęgnował, aż w końcu uległo mumifikacji. Dzięki intensywnej pracy śledczych, dziś wiemy już na pewno, że to matka mężczyzny, która zmarła w styczniu 2010 roku w wieku 95 lat. Mężczyzna usłyszał zarzut znieważenia zwłok.

Zamordował maczetą swoich znajomych

Rafał Z. z Radlina z zarzutem podwójnego zabójstwa. Kara dożywotniego pozbawienia wolności grozi 46-letniemu mieszkańcowi Radlina za brutalne zabójstwo dwóch osób. Ciała kobiety i mężczyzny zostały ujawnione w piątek rano. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Zabrali mu owce i dostał zarzuty

Krzysztof Filas hodował owce, zaś zwierzęta zostały mu zabrane bez jego zgody i wiedzy. Jak ustaliły osoby wspierające pana Krzysztofa, w sprawę zaangażowana jest organizacja Pogotowie dla Zwierząt. Dodatkowo sprawa nabrała jednak zupełnie innego charakteru, gdyż wodzisławska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia zarzucający, iż mężczyzna nie dbał o zwierzęta w wystarczający sposób. W wyroku nakazowym sąd uznał winę Krzysztofa Filasa, jednak ten odwołał się od wyroku i sprawa toczy się dalej.

Kto truje zwierzęta w Zawadzie?

Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy wodzisławskiej dzielnicy Zawada, u których kilkakrotnie dochodziło już do otrucia zwierząt domowych. Ostatnia sprawa, po rozpoznaniu zatrucia przez lekarza weterynarii, została zgłoszona na policję. Sytuacja mocno zbulwersowała mieszkańców dzielnicy, a nagłośnienie sprawy zwiększyło czujność właścicieli czworonogów.

Śmiertelne potrącenia przez pociąg w Wodzisławiu Śląskim i Bełsznicy

Pierwsza tragedia wydarzyła się na początku roku. Informacja o śmiertelnym potrąceniu na torach dotarła do wodzisławskiej policji o 17:44. Do zdarzenia doszło pod wiaduktem na ul. Piaskowej w Gorzycach. Okazało się, że ofiarą był 14– latek. Kolejna tragedia miała miejsce na torach przy ulicy Ofiar Oświęcimskich w Wodzisławiu Śląskim. We wtorek 9 września zginął mężczyzna potrącony przez pociąg. Następne zdarzenie miało miejsce w Bełsznicy. Służby ratownicze zostały zadysponowane do działań na ulicę Raciborską, około 300 metrów od przejazdu kolejowego w poniedziałek (2.10.) o 10:40.

Pracownik okradał kopalnię w Rydułtowach, pomagali mu znajomi

Dwaj mężczyźni i kobieta usłyszeli zarzuty kradzieży z terenu kopalni ponad 200 kg miedzi. Złodziejskiej bandzie grozi kara 5 lat więzienia.

Zygzakiem po drodze. Pijany rowerzysta z mandatem na 2,5 tys. złotych

Mundurowi z wodzisławskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę. 41– latek miał trudności z jazdą prostym torem. Jak się okazało, powodem takiej jazdy nie był wyjątkowo rześki poranek…

Tragedia w Wodzisławiu. 19-latek śmiertelnie ugodzony nożem przed jednym z bloków

Do tragedii doszło na ulicy, przed jednym z bloków w Wodzisławiu Śląskim. Młody mężczyzna zmarł mimo prowadzonej reanimacji. W sprawie zatrzymano jedną osobę. 19– latek zraniony nożem zmarł. Zatrzymano jedną osobę. Trwają intensywne działania śledczych prowadzone w sprawie o zabójstwo. Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (26/27.03.), około 23– 24, na ulicy przed jednym z bloków przy Harcerskiej w Wodzisławiu Śląskim, w miejscu ogólnodostępnym. Świadkowie wezwali na miejsce służby.

Wybuch w domu jednorodzinnym w Krzyżkowicach. Dwie osoby poszkodowane

Do bardzo groźnego zdarzenia doszło w wigilię w Krzyżkowicach (dzielnica Pszowa) na ulicy Żużlowej. W budynku jednorodzinnym doszło do wybuchu gazu, który najprawdopodobniej ulatniał się ze względu na nieszczelność butli. W wyniku zdarzenia dwie osoby zostały poszkodowane i przetransportowane do szpitala. Więcej o zdarzeniu piszemy na stronie 3.

Pożar w stolarni w Gorzycach. Śmigłowce LPR zabrały poszkodowanych do szpitali

Dwie osoby ucierpiały w pożarze stolarni w Gorzycach. Do zdarzenia doszło w czwartek (14.09.) kilkanaście minut przed 10:00. Na miejscu działania prowadziło 10 zastępów straży pożarnej, ratownicy medyczni, dwa zespoły LPR oraz policja.

Kompletnie pijany 66-latek „zaparkował” na rondzie. Wcześniej jechał pod prąd

Mundurowi z wodzisławskiej drogówki interweniowali wobec kierującego skodą. 66-latek jechał ulicą 26 Marca pod prąd, a swoją jazdę zakończył na rondzie. W niedzielę (5.11.), około 9:15 mundurowi z wodzisławskiej drogówki zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na rondzie przy ulicach 26 Marca i Radlińskiej.

Skandaliczne zachowanie kierowcy. Kolizja w Marklowicach

Lawina komentarzy wyrażających oburzenie na zachowanie kierowcy, ale i na wymiar kary, jaką otrzymał po spowodowaniu kolizji. Sprawa z pewnością nie nabrałaby takiego rozgłosu, gdyby nie nagranie z wideorejestratora, które pojawiło się parę dni po zdarzeniu.