Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Felieton Nowin: Wakacyjne powroty i co dalej? cz.2

26.09.2023 00:00 sub

W okresie pełnej jesieni nastąpi kolejne zagrożenie, o którym zawsze przypominam. Oto ono: częste zmiany warunków atmosferycznych, poranne mgły, deszcze, przymrozki i silne wiatry.

Gdzieniegdzie poważnym zagrożeniem są jeszcze znajdujące się na jezdni liście, które opadły z drzew, szczególnie na terenach leśnych poza obszarem zabudowanym, gdzie dozwolone są najczęściej większe prędkości. Znajdujące się na jezdni liście w połączeniu z gołoledzią mogą doprowadzić do poślizgu. Podobnie jest z gliną i błotem, nanoszonym na jezdnię przez ciągniki i inne maszyny rolnicze. Pamiętajmy także o zjawisku mgły. Otóż mgła powoduje wilgoć na jezdni, a więc wydłuża drogę hamowania. Nie należy wówczas używać świateł drogowych, tzw. „długich”, gdyż rozjaśniają gęstą mgłę do tego stopnia, że tworzy ona olśniewającą ścianę świetlną, która utrudnia lub uniemożliwia zauważenie przeszkody. Należy obserwować prawe pobocze drogi i biały pas na środku jezdni. To znacznie ułatwia prowadzenie. Nigdy nie należy zapalać tylnych świateł przeciwmgielnych podczas deszczu, który nie ogranicza widoczności, zwłaszcza w nocy. Są one bardzo męczące dla jadących z tyłu, a więc szkodzą, zamiast pomagać. Kolejne ważne zjawisko, do którego jakoś nie przywiązujemy wagi, a jest związane z prędkością oraz deszczem. Najbardziej niebezpieczna staje się jezdnia we wstępnej fazie opadów. Na początku opadów deszczu woda w połączeniu z kurze i innymi zanieczyszczeniami tworzy na jezdni maź, sprawiając, że staje się ona bardzo niebezpieczna. Poza tym jezdnia staje się również groźna podczas intensywnych opadów i duże prędkości (80 – 90 km/h). Powstaje wówczas zjawisko tzw. klinu wodnego. Przy tej prędkości oraz nadmiarze wody, rowki bieżnika nie są w stanie odprowadzić jej spod kół. Warstwa wody wciska się w postaci klina wodnego pod koła. Warstwa ta jest powodem utraty styczności kół z jezdnią, powodując poślizg. Jedyną radą w tej sytuacji jest ograniczenie prędkości, dostosowując ją do opadów. Pamiętajmy też, że każdy bardziej zdecydowany ruch kierownicą lub raptowne przyspieszenie albo hamowanie może spowodować poślizg.

W tym okresie zmierzch zapada dużo wcześniej niż w innych porach roku. Zmiany pogodowe następują często i raptownie na odcinku kilku kilometrów. Tym samym nasza uwaga w prowadzeniu pojazdu musi być oparta na zasadzie, o której często piszę, a mianowicie „myśleniu i przewidywaniu”. Szczególnej uwadze polecam pieszych, którzy poruszają się w tych warunkach. Chodzą najczęściej ubrani w ciemnych ubraniach, a tym samym stają się mniej widoczni. Dostrzegamy ich w ostatniej chwili i na ostatnich metrach. Na hamowanie może być nieraz niestety za późno.

Apeluję więc do kierowców o zachowanie pełnej kultury jazdy (bez trąbienia na drugiego), szacunku do wszystkich uczestników ruchu, zaniechania negatywnych praktyk (agresja, kopanie w karoserię, wyciąganie kierowcy zza kierownicy, wyciągnięty palec, stukanie w czoło itd.). Pamiętaj jednak, że niezależnie od przepisów drogowych, istnieją niepisane zasady bezpieczeństwa, wynikające ze zwykłej przezorności, która powinna podyktować każdemu uczestnikowi ruchu, jak powinien się zachować. Będzie się jeździło lepiej i bezpieczniej. Stosuj zawsze zasadę „myślenia i przewidywania”. Bądź kulturalny i cierpliwy w stosunku do tych, którzy czasem na to nie zasługują. Tego życzę wszystkim kierowcom i pieszym.

Władysław Szymura – były wieloletni instruktor i wykładowca przepisów ruchu drogowego

  • Numer: 39 (1192)
  • Data wydania: 26.09.23
Czytaj e-gazetę