Zjedli Łuk Triumfalny

WODZISŁAW Galaretka, herbatniki, biszkopty, nutella, czekolada – m.in. takich składników użyli uczniowie ZS nr 2 w Wodzisławiu do stworzenia oryginalnego, „jadalnego Łuku Triumfalnego”. Takie słodkie zadanie wyznaczyli sobie świętując Międzynarodowy Dzień Frankofonii.

W konkursie zaprezentowano 20 ciast. – Młodzież z ochotą przystąpiła do zadania. Ciasta piekli w domu, z pomocą rodziców, a nawet dziadków – mówi Mirela Pogoda, nauczycielka języka francuskiego i pomysłodawczyni zabawy. – Do stworzenia Łuku Triumfalnego z ciasta można było użyć dowolnych produktów, byle tylko były jadalne.

Dzieła oceniał znany kucharz Remigiusz Rączka. Trzeba przyznać, że degustacja wszystkich 20 ciast była nie lada wyzwaniem, dlatego pan Remigiusz, by nie stracić orientacji smakowej co rusz popijał słodkości kawą. – Wszystko wygląda rewelacyjnie – mówił - ale dla mnie przy ocenie ważny jest nie tylko smak. Chodzi o to, by Łuk nadawał się do podania gościom, a niektóre ciasta zrobione zostały tak, że nie można ukroić jednego kawałka w całości.

Młodzież z niecierpliwością czekała na werdykt, próbując ciasta konkurencji. Wreszcie ogłoszono wyniki. Pierwsze miejsce zajęło ciasto wykonane przez Olivię Halfar z I klasy gimnazjum. – Smak tego Łuku „odsadził” wszystkie pozostałe ciasta – chwalił Remigiusz Rączka. Spróbowaliśmy: marcepan, brzoskwinie, czekolada i to coś… Pycha!

(abs)