Dziewczynom ciuchy szybko się nudzą

Przedsięwzięcie zorganizowało Wodzisławskie Centrum Kultury w sobotę 6 sierpnia na skwerze przed placówką. – Jak dziewczyna dwa razy pójdzie w tej samej sukience na imprezę, to trzeci raz już bez szans – mówi Anna Cuber. Zhandlowała jedną sukienkę. Trzy bluzki na buty, sukienkę i bluzkę wymieniła Agnieszka Smusz. – Kobietom szybko nudzą się ubrania – mówi wodzisławianka.

– Największe wzięcie miała kobieta, która przyszła z ciuszkami dla niemowlaków. Nie tylko wymieniała się, ale też sprzedawała rzeczy po 2, 3 złote. Ludzie kupowali hurtem – mówi Izabela Halfar z WCK. Dziewczyny wymieniają się głównie ubraniami, ale w obrocie były też buty, torebki, dodatki.

Giełdzie ubrań towarzyszyli Piotr Paciok, fryzjer – stylista ze Studia Fryzur Adam Smiatek oraz Laura Starzyczny, wizażystka. Piotr Paciok układał fryzury, udzielał porad dotyczących pielęgnacji włosów. Z kolei wizażystka wykonywała chętnym kobietom makijaż. Radziła też, jakie odcienie i kosmetyki dobierać do określonego wyglądu, cery, upodobań itd. Chętnych nie brakowało. – Dziewczyny zapisywały się do kolejki – mówi Izabela Sobota z WCK.

Organizatorki po głosach zadowolonych mieszkanek zamierzają podobne akcje przygotowywać cyklicznie. Zastanawiają się tylko nad dniem tygodnia. Jak mówią, w soboty w centrum Wodzisławia nie ma zbyt wiele osób. Dlatego skłaniają się ku dniowi targowemu.

(tora)