Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Niespodzianka w pucharze

07.06.2005 00:00
Naprzód Syrynia wygrała pucharowy mecz z trzecioligowcem Polonią Bytom 3:1. „Pierwszy raz w historii naszego klubu wygraliśmy na tym etapie rozgrywek” - cieszą się w Syryni.
Dawid pokonał Goliata - ogromną niespodziankę sprawili swoim kibicom piłkarze z Syryni. W minionym tygodniu wygrali na swoim boisku mecz w Pucharze Polski z trzecioligową Polonią Bytom. Nie spodziewaliśmy się, że tak się ułoży to spotkanie. Mieliśmy więcej szans na zdobycie bramek. Pod każdym względem byliśmy lepsi – mówił po meczu Janusz Skrzypiciel, trener Naprzodu Syrynia.

Mecz obejrzało około 400 kibiców. Do Syryni przyjechali także sympatycy Górnika Zabrze oraz bytomskiej Polonii. Bez wątpienia było to znaczące spotkanie na miejscowym boisku, tym bardziej, że gospodarze na oczach swoich sympatyków zasłużenie wygrali. Zagrali w normalnym składzie, chociaż z podstawowego składu zabrakło dwóch zawodników: Andrzeja Kłosoka i Dawida Szymury, którzy nie mogli wystąpić z powodu kontuzji. Zastąpili ich Witold Elsner oraz Arkadiusz Marek. Już w piątej minucie spotkania gospodarze objęli prowadzenie. Bramkę strzelił Michał Góralczyk, kapitan syryńskiego zespołu. Drugi gol padł w piętnastej minucie, a jego autorem był Tomasz Stokłosa. W 75 minucie spotkania honorowego gola strzelili goście. Bramkarza Syryni pokonał Gacki. Jednak trzy minuty później gospodarze przypieczętowali swoje zwycięstwo. Trzecią bramkę strzelił Czesław Ochwat. Dziękuję za ten mecz całej drużynie. Podziękowania należą się wszystkim piłkarzom. Rozegrali bardzo dobry mecz. Pokazali, że mimo średniej wieku 34-35 w zespole stać ich jeszcze na bardzo wiele – chwalił swoich podopiecznych trener Skrzypiciel.

W środę Naprzód Syrynia spotka się na swoim boisku w pucharowym meczu w z GKS-em Tychy. Początek meczu o godzinie 17.

Iza Salamon
  • Numer: 23 (280)
  • Data wydania: 07.06.05