Rekord świata

Chodzi o certyfikat ISO 9001:2000 oraz certyfikat HACCP wg Codex Alimentarius i normy duńskiej. W ubiegłym tygodniu w zakładzie zakończono tzw. audit certyfikacyjny, który przeprowadzała firma RWTÜV Polska Sp z o.o. Choć konkretne badania trwały zaledwie dwa dni, to tzw. kontrole wewnętrzne i wstępne przeprowadzano tutaj znacznie wcześniej. Procedura wdrażania systemu rozpoczęła się już w ubiegłym roku, a intensywne prace prowadziliśmy od sześciu miesięcy. Opracowaliśmy dokumentację i według niej skutecznie pracujemy - mówi Krzysztof Prudel, pełnomocnik ds. wdrażania systemów zarządzania jakością. Dodaje on również, że chodzi o wykazanie zgodności funkcjonowania systemu z normami określonymi w certyfikacie. Obejmuje on każdą gałąź działalności firmy. Nie tylko samą produkcję, ale m.in. magazynowanie produktów oraz zakup towarów.

 

Obowiązek wdrażania wspomnianego systemu od 1 maja ciąży na każdej z firm, zajmującej się produkcją bądź sprzedażą żywności. W Polsce posiada go zaledwie 0,5 proc. przedsiębiorstw tej branży, natomiast ok. 2 proc. jest w trakcie wdrażania. Jak mówi Marian Oślizło, prezes „Agro-Wodzisław”, certyfikat jest niejako informacją dla klientów, że kupując produkt firmy z jakością trzymają w ręku towar bezpieczny. Niekoniecznie jest on tani, bowiem wyprodukowanie go bardzo tanio przy jednoczesnej pracy według wskazanych norm jest niemożliwe. Certyfikat poza tym, że gwarantuje wysoką jakość, sporo kosztuje. Warto zwrócić uwagę na fakt, że jako nowy podmiot działamy na rynku od roku i w tak krótkim czasie udało się nam otrzymać wspomniany certyfikat. To swoisty rekord świata - dodaje prezes Oślizło.

 

(raj)