Piątek, 17 maja 2024

imieniny: Sławomira, Paschalisa, Weroniki

RSS

W sobotę też?

31.07.2002 00:00
Miasto ma jedno z najlepszych w regionie targowisk. Jednak i tu nie brakuje konfliktu sprzedawca - mieszkaniec.

Po jednej stronie drogi Centrum Handlowo - Usługowego znajdują się stragany, a po drugiej sklepiki, a w dni targowe handlarze ustawiają się nawet na poboczu drogi. Ruch samochodowy w dni targowe odbywa się na tej drodze inaczej niż w dni powszednie. Część drogi zostaje wyłączona z ruchu ze względu na duży ruch pieszych, poza tym sklepikarze skarżyli się, że samochody, które tam parkują w dni targowe, blokują wejście do sklepów - dodaje zastępca burmistrza Paweł Cieślik. W związku z tym wyznaczono objazd. Na tym jednak cała sprawa się nie kończy.

Na targowisku wiele osób robi duże zakupy, dlatego też starają się samochodami podjechać jak najbliżej targowiska. W efekcie stawiają samochody na bocznej uliczce, przy której stoi znak „zakaz parkowania za wyjątkiem mieszkańców”. Często zdarza się, że samochody całkowicie blokują wyjazd z tej uliczki. Mieszkańcy są bezsilni, bo przecież nie mogą ciągle pilnować, by ktoś nie zablokował wyjazdu.

Już nie chodzi o fakt, że ktoś bezczelnie parkuje mi przed samą furtką, że trudno nawet wyjść. Co jednak mam zrobić, kiedy samochodem nie mogę wyjechać do pracy? Notorycznie wtorki i piątki mam się spóźniać, bo muszę czekać aż ktoś łaskawie przyjdzie i odjedzie samochodem? Raz też czekaliśmy by pojechać na pogotowie, stan chorej osoby wymagał szybkiej interwencji, a tu nici z wyjazdu - mówią zdenerwowani mieszkańcy. Najśmieszniejsze jest to, że osoby które za parkowanie tu dostały już mandat, nadal parkują nam pod nosem.

Przeprowadzamy w tym rejonie kontrole, osoby, które źle zaparkowały są wzywane do wyjaśnienia, najpierw je pouczamy, ale jeżeli ktoś nagminnie nie przestrzega przepisów to wystawiamy mandat - mówi Piotr Arent, inspektor Straży Miejskiej w Rydułtowach. W mieście mamy dosyć parkingów, ale ludziom nie chce się przejść kilku metrów, podjeżdżają samochodami jak najbliżej targowiska i tam często nieprawidłowo parkują samochody - mówi zastępca burmistrza, Henryk Niesporek.

Nie jest to problem łatwy do rozwiązania, bo ani postawienie znaku drogowego ani, jak pokazuje doświadczenie, nawet mandaty nie są w stanie zmusić kierowców, by parkowali tylko w miejscach specjalnie do tego wyznaczonych. W najbliższym czasie problem może się nawet nasilić, bo Zarząd Miasta rozważa sprawę działania targowiska również w soboty.

Są chętni do sprzedawania, a my chcemy ten teren lepiej wykorzystać - mówi H. Niesporek.

(B.P.)

  • Numer: 31 (151)
  • Data wydania: 31.07.02