Czwartek, 26 grudnia 2024

imieniny: Szczepana, Dionizego

RSS

Konflikt odchodzi w przeszłość

10.04.2002 00:00
W ubiegłym roku z inicjatywy wójta Czesława Burka zostało zorganizowane pierwsze spotkanie członków klubów sportowych z terenu gminy Lubomia. Celem była integracja miejscowego środowiska sportowego i rozwiązanie największego problemu - konfliktu między dwoma największymi klubami „Naprzodem" Syrynia i „Silesią" Lubomia. Sąsiedzkie waśnie dotyczą zresztą nie tylko działaczy i kibiców sportowych.

W przeszłości zdarzało się, że również na forum Rady dawały o sobie znać emocje, które brały górę nad gospodarskim myśleniem o sprawach całej gminy. Nie wszystkim podobało się, że nowy wójt jest mieszkańcem Syryni, a nie Lubomi. Można mieć nadzieję, że przełamywanie wzajemnych uprzedzeń między tymi dwiema największymi wsiami w gminie zacznie się właśnie od klubów sportowych. A jako anegdotę można podać, że w przypadku zmiany przez zawodnika barw klubowych działacze sugerowali, by raczej grał w Rogowie czy Mszanie, byle nie w Lubomi albo Syryni. Oba kluby grają w okręgówce, więc zmagania na boisku przekładały się na wzrost niechęci mieszkańców sąsiadujących ze sobą wsi.

Problemem był podział środków pieniężnych przeznaczanych na sport z budżetu gminy oraz ograniczanie swobody przepływu zawodników między klubami - mówi wójt Czesław Burek. Gmina kilka lat temu nie miała wpływu na te konflikty. Byłem kiedyś czynnym zawodnikiem, prezesem jednego z klubów oraz Rady Gminnej LZS. Jako wójt postawiłem sobie za zadanie zwiększenie wsparcia dla sportu oraz integracje klubów. W ostatnich dwóch latach poziom finansowania wzrósł o 40%. Przeszliśmy na system dotacji dzięki czemu gmina ma wpływ na to co się dzieje w klubach. W umowie dotacji został zawarty punkt, że jeżeli klub nie zapewni swobodnego nieodpłatnego dostępu do uprawiania kultury fizycznej to można ją zerwać. Klub wtedy zostałby pozbawiony środków z budżetu gminy. A stanowią one około 2/3 pieniędzy z których utrzymują się kluby. Reszta pochodzi ze sprzedaży biletów oraz od sponsorów. Gmina chce być strategicznym sponsorem dla klubów i zapewnić swobodny dostęp do uprawiania sportu swoim mieszkańcom. Staramy się zwalczać zjawisko przenoszenia się do naszych klubów zawodników spoza gminy, którzy ukończyli ligową karierę w innych drużynach. Są i takie drużyny - chociaż nie w naszej gminie, że w drużynie nie występuje ani jeden zawodnik pochodzący z danej miejscowości. Nie chcemy mieć klubów zawodowych, ale amatorskie w których będzie grała nasza młodzież. Kibice również wolą oglądać na boisku swoich krewnych czy znajomych.

Na terenie gminy działają cztery kluby sportowe - w Lubomi, Syryni, Bukowie i Nieboczowach. Boisk jest jednak więcej - w Bukowie i Syryni są po dwa, a również w Ligocie Tworkowskiej młodzież może korzystać z boiska i kortu tenisowego. Jedyne sołectwo, które jest pozbawione takiego obiektu to Grabówka. Jednak ksiądz już obiecał przekazanie na ten cel gruntu - po zbiorach kukurydzy. Pole zostanie przez gminę przystosowane na teren sportowy.

W ubiegłym roku dotacja dla klubów sportowych wyniosła 155 tys. zł, w tym roku będzie to 149 tys. zł. Z tego 29 tys. pochodzi z funduszów przeznaczonych na profilaktykę antyalkoholową. Uprawianie sportu zapobiega patologiom społecznym. Podziału dotacji na poszczególne kluby dokonuje Rada Gminna LZS, władze gminy wychodzą z założenia, że środowisko sportowe ma najlepsze rozeznanie potrzeb poszczególnych klubów. Pieniądze z budżetu gminnego mogą być wykorzystane na szkolenie młodzieży, utrzymanie obiektów sportowych, koszty organizowania zawodów, ubezpieczenia zawodników, wynagrodzenia dla trenerów oraz pracowników gospodarczych.

(jak)

  • Numer: 15 (135)
  • Data wydania: 10.04.02