To się opłaca
Rocznie z Wodzisławia wywozi się ponad 10 tys. ton odpadów. Wskazując obrazowo, jest to ilość, która wypełniłaby 10 pociągów 50-wagonowych, z których każdy może pomieścić 20 ton śmieci. W ubiegłym roku, na terenie miasta, rozesłano ponad cztery tysiące umów dotyczących segregacyjnej zbiórki odpadów. Dokument ten jest porozumieniem zawartym pomiędzy SKM, klientem i wodzisławskim Urzędem Miasta. Każdy z mieszkańców, podpisując umowę, otrzymuje raz w miesiącu, podczas odbioru odpadów, cztery worki, do których należy wrzucać odpowiednio: makulaturę, tworzywa sztuczne, szkło oraz metale. Oprócz tego, że jest to inicjatywa bezpłatna, to mieszkańcy miasta dodatkowo na tym oszczędzają. Gdyby bowiem Służby Komunalne Miasta nie przeprowadzały segregacyjnej zbiórki odpadów, każdy z nas wrzucałby je do kontenerów komunalnych za wywóz których musi zapłacić. Za każdą tonę śmieci SKM wpłacają do Urzędu Marszałkowskiego, z przeznaczeniem na fundusz proekologiczny, 13,80 zł. Do tego dochodzi ponadto opłata pobierana przez eksploatatora wysypiska. W ubiegłym roku od mieszkańców prywatnych posesji odebrano 20 ton, czyli 3 440 worków z odpadami segregowanymi. Najwięcej, bo prawie 1 300 sztuk, stanowiły worki ze szkłem. Zebrane materiały wykorzystane zostały w charakterze surowców wtórnych. Tworzywa sztuczne przekazano bezpłatnie dwóm firmom specjalizującym się w ich przetwarzaniu, natomiast pozostałe odpady sprzedano. Stało się tak m.in. z 2,6 t makulatury, 3,2 t złomu oraz 12,75 t szkła. Odzyskano w ten sposób około 20 t surowców wtórnych, które nie trafiły na składowisko odpadów w Jastrzębiu Zdroju. Według dyrektora SKM, Stanisława Gajdy, do włączenia się mieszkańców w inicjatywę segregacji odpadów, przyczyniło się przeprowadzenie kampanii informacyjnej. Do właścicieli prywatnych posesji rozsyłane były pisma oraz ulotki na ten temat. Ponadto, SKM odstąpiły od rygorystycznego egzekwowania wymogów oczyszczania segregowanych odpadów określonych stosownym regulaminem. Uważam, że osiągnięty wynik segregacyjnej zbiórki odpadów jest zadawalający, jednak oczekiwania w tym zakresie są dużo większe. Myślę, że wielu ludzi wciąż nie zdaje sobie sprawy z tego, że produkowane odpady są bardzo dużym problemem. Ich ilość ciągle wzrasta, co wymaga od nas wprowadzenia odpowiednich rozwiązań - wyjaśnia S. Gajda. Dla podniesienia dalszej efektywności segregacyjnej zbiorki odpadów SKM będą docierać do mieszkańców z odpowiednimi informacjami poprzez Rady Dzielnic oraz Wydział Ekologii UM. Ponadto instytucja ta chce na bieżąco prowadzić działania edukacyjno - informacyjne za pomocą mediów.
(raj)
Najnowsze komentarze