Czwartek, 26 grudnia 2024

imieniny: Szczepana, Dionizego

RSS

Dekada samodzielności

27.02.2002 00:00
Władze miasta rozpoczęły już całoroczne obchody 10-lecia samorządności. Na spotkaniu zorganizowanym 20 lutego w Urzędzie Miasta mówiono o historii Rydułtów oraz o zadaniach, którym należy sprostać w najbliższym czasie.

Pierwsza wzmianka o Rydułtowach pojawiła się w spisie wsi Księstwa Raciborskiego w 1228 r. Jest to miasto typowo górnicze położone na wielkich pokładach węgla. To właśnie kopalni, przez dziesięciolecia, podporządkowane było życie mieszkańców i tworzenie infrastruktury miasta. W 1926 roku nastąpiło połączenie Rydułtów Dolnych i Górnych, Radoszów Górnych i Wielkich w jedną gminę, której kształt zbliżony jest do dzisiejszej struktury miasta. Wówczas mieszkało tutaj około 13 tys. ludzi. Prawa miejskie Rydułtowy uzyskały 1 stycznia 1951 r. Jako samodzielny podmiot nie działały jednak długo, bowiem już 24 lata później włączono je do Wodzisławia Śląskiego i stały się jedną z jego dzielnic. Jednak wśród społeczeństwa ciągle żywa była myśl o samodzielności i indywidualnym zarządzaniu sprawami żyjących tutaj ludzi. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych ukonstytuował się Komitet Obywatelski skupiający ponad dwudziestu członków. Dziewięciu z nich znalazło się w Radzie Miejskiej Wodzisławia Śl. i tam podejmowali oni próby zmierzające do usamodzielnienia się Rydułtów. W referendum, które odbyło się w 1991 roku, spośród 40 procent mieszkańców biorących w nim udział, niemal wszyscy poparli tę inicjatywę. Podjęcie uchwały w tej sprawie było jednak niecodzienne. Wykorzystaliśmy spory wewnątrz Rady. Tam były ciągłe podziały i animozje, które wówczas zadziałały na naszą korzyść. Widząc szansę na powodzenie „na kolanie" przygotowałem uchwałę, która uznawała decyzję władz PRL z 1975 roku o włączenie miasta Rydułtów do Wodzisławia Śl. za społecznie szkodliwą. Udało się. Radni przychylili się do naszych żądań i uchwałę przegłosowano - wspomina Bernard Labusek, obecny skarbnik miasta. Ówczesny premier Jan Krzysztof Bielecki podpisał stosowne dokumenty i od 1 stycznia 1992 roku Rydułtowy stały się samodzielnym miastem. Pierwsze wybory do Rady Miasta odbyły się 23 lutego 1992 r., a tydzień później zebrała się 28-osobowa Rada Miejska Rydułtów. Mieliśmy dylematy i czuliśmy niepewność, co do naszych racji, jednak w duchu byliśmy przekonani, że to jedyne dobre rozwiązanie. To był dobry wybór, o czym świadczy dzisiejsza sytuacja miasta, a także inicjatywy sąsiednich podmiotów, które podążyły za nami i domagały się samodzielności - mówi Alfred Sikora, burmistrz Rydułtów. Przez dziesięć lat miasto wiele osiągnęło, jednak był to okres dość burzliwych przemian gospodarczych, które z pewnością miały wpływ na życie zamieszkujących tutaj ludzi. Ryduł-towianie odczuli wszystkie problemy związane z restrukturyzacja górnictwa. W ostatnich latach, pojawił się znaczny wzrost bezrobocia, które w 1997 roku kształtowało się na poziomie przekraczającym 4 proc., a dzisiaj sięga już prawie 14 proc. Inaczej być nie mogło, skoro w miejscowej kopalni pracowało przed laty ponad 7 tysięcy ludzi, a dzisiaj pozostała ich jedynie połowa. Do wzrostu bezrobocia przyczyniła się również upadłość firm przykopalnianych, które zatrudniały rzesze ludzi. Zdaniem władz miasta sytuację na rynku pracy może poprawić wkroczenie do Rydułtów zewnętrznych inwestorów. Na razie sytuacja ta nie wygląda najlepiej. W nowo powstałym supermarkecie zatrudnienie znajdzie 70 osób, natomiast w zakładzie przerobu drobiu, który powstanie przy ul. Jesionowej, pracować będzie kilkadziesiąt mieszkańców. Największe jednak nadzieję władze miasta pokładają w strefie przemysłowej, która znajdować się będzie za Szpitalem Miejskim. Jest to jednak dość odległa perspektywa, bowiem jej przygotowanie pochłonie mnóstwo środków finansowych. Chodzi tu o stworzenie dróg i pełne uzbrojenie terenu tak, aby mogli tam wkroczyć zagraniczni inwestorzy. Już od dłuższego czasu te właśnie inwestycje pochłaniają największą część środków budżetowych miasta. Tak na przykład w ostatni trzech latach, na infrastrukturę techniczną i drogi wydano 26 procent środków budżetowych. Tworzenie nowych miejsc pracy w naszej sytuacji opiera się na pozyskiwaniu kapitału zewnętrznego. Musimy budować atrakcyjność inwestycyjną miasta, co niestety wiąże się ze sporymi wydatkami - wyjaśnia wiceburmistrz Paweł Cieślik. Inicjatywy podejmowane przez władze miasta dotyczą również mieszkalnictwa. Przyjęto już projekt budynku komunalnego dla 50 rodzin, którego realizacja przewidziana jest na lata 2003-2004. Obecnie w Ryduł-towach mieszka ponad 23 tys. ludzi, jednak ciągle, ze względu na niedostosowanie prawa, brakuje dla nich lokali. Na mieszkania komunalne oczekuje 150 osób, dlatego też tego typu działania są konieczne - mówi Henryk Niesporek, wiceburmistrz Rydułtów. Zarówno burmistrz miasta jak i członkowie Zarządu nie ukrywają, że były również sprawy, których nie udało się załatwić pomyślnie. Od dłuższego już czasu trwają negocjacje z wojewodą śląskim w sprawie komunalizacji ciepłociągu znajdującego się na terenie miasta, którego właścicielem jest PEC Jastrzębie. Niestety rezultatów rozmów ciągle nie widać, a część mieszkańców za dostarczane ciepło płaci wysokie ceny. Po 10 latach Rydułtowy nie dopracowały się również takiego rynku, który byłby wizytówką miasta. Sprawa rynku ruszyła jednak w końcu w ubiegłym roku. Samodzielne Rydułtowy przez dziesięć lat borykały się, jak każde z miast, z wieloma trudnościami. Mimo to, większość mieszkańców uważa, że odłączenie się od Wodzisławia w 1992 roku było sporym sukcesem i przyniosło pozytywny rezultat.


Rafał Jabłoński

  • Numer: 9 (129)
  • Data wydania: 27.02.02