Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Obrona przed degradacją

23.01.2002 00:00
Oddział Intensywnej Opieki Medycznej w rydułtowskim szpitalu nie zostanie zamknięty. Jak już pisaliśmy Śląska Regionalna Kasa Chorych nie podpisała z ZOZ-em Rydułtowy kontraktu na prowadzenie OIOM-u i nie chce go finansować. Jednak władze powiatowe i dyrekcja ZOZ-u nie chcą dopuścić do likwidacji tego oddziału, gdyż prowadziłoby to do degradacji szpitala.

Dyrektor Kasy Chorych Andrzej Sośnierz odmówił podpisania kontraktu na rydułtowski OIOM, twierdząc, że nie spełnia on wymaganych standardów. Wicestarosta Czesław Karwot zajmujący się służbą zdrowia z ramienia Zarządu Powiatu twierdzi natomiast, że dyrektor Sośnierz mija się z prawdą. Rydułtowski ZOZ posiada odpowiednie dokumenty dopuszczające OIOM do prowadzenia działalności medycznej łącznie z rejestracją u wojewody. Zgodnie z przepisami na dostosowanie do standardów, wymaganych przez reformę służby zdrowia jest czas do końca grudnia tego roku.

O tym, czy standardy są spełnione decyduje wojewoda a nie Kasa Chorych - tłumaczy wicestarosta Karwot. Podczas posiedzenia Zarządu Powiatu dyrektor Zbigniew Łyko przedstawił wymagane dokumenty dopuszczające OIOM do działania. Standardy obowiązujące obecnie są spełnione o czym świadczą decyzje Sanepidu i wpis do rejestru wojewody. Tak więc stanowisko dyrektora Kasy Chorych jest nieuzasadnione. Będziemy nadal odwoływać się w tej sprawie, zamierzamy wystąpić do Sejmiku Województwa Śląskiego. Dyrektor Łyko przygotowuje natomiast pismo do Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych.

Jak zauważa Czesław Karwot, w argumentacji dyrektora Sośnierza są sprzeczności. W jednym zdaniu stwierdził, że rydułtowski OIOM nie spełnia obowiązujących wymagań, w następnym napisał, że oddział może świadczyć usługi medyczne wykorzystując sprzęt i doświadczenie ludzi, ale bez kontraktu. Kasa Chorych już wcześniej sugerowała, że potrzeby powiatu wodzisławskiego mogłyby zaspokajać oddziały intensywnej opieki medycznej w Rybniku i Jastrzębiu i dawała do zrozumienia, że należałoby zlikwidować OIOM-y zarówno w Rydułtowach jak i Wodzisławiu. Wicestarosta Karwot zarzuca, że działania Kasy Chorych są wymierzone w interesy ubezpieczonych z naszego regionu. Z analizy przeprowadzonej przez Departament Ekonomiki i Finansów Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych wynika, że Śląska Regionalna Kasa Chorych jest w bardzo dobrej sytuacji finansowej. W 1999 r. uzyskała 72 mln zł zysku, w 2000 r. - 157 mln zł a za trzy kwartały 2001 r. - 257 mln zł. Kasa utrzymuje ponad 500 mln zł wolnych  środków w terminowych lokatach bankowych oraz bonach skarbowych.

Przy takiej dobrej sytuacji finansowej nie sposób zrozumieć tego dławienia i zaciskania pasa w szpitalach i przychodniach specjalistycznych - oburza się Czesław Karwot. Kasa wycenia świadczenia poniżej kosztów, wyznacza limity, likwiduje oddziały, co utrudnia dostęp pacjentów do usług medycznych. Taka polityka prowadzi do degradacji służby zdrowia i zadłużania szpitali. Kasa gospodaruje pieniędzmi ze składek ubezpieczonych w ich imieniu i powinna zapewniać im bezpieczeństwo zdrowotne. Rydułtowski ZOZ nie zlikwiduje Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej, mimo że Kasa nie będzie go finansować. Odbywać się to będzie kosztem pieniędzy z innych oddziałów. Świadczenia będą nadal udzielane.

(jak)

  • Numer: 4 (124)
  • Data wydania: 23.01.02