Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Mniej za światło

16.01.2002 00:00
Można zmniejszyć koszty nowej inwestycji za podłączenie budynku do sieci energetycznej, czasem wystarczy zapłacić tylko 25%.

W ramach współpracy między województwem śląskim a Nadrenią i Westfalią został podpisany kontrakt na wykonanie, dla wytypowanych wzorcowych gmin, planów zaopatrzenia gmin w energię (m.in. ciepło, energia elektryczna, gaz). W ramach województwa śląskiego zostały wytypowane trzy miejscowości: Miasteczko Śląskie, Lubliniec i Rydułtowy. Ze strony niemieckiej przygotowaniem planów zajęła się firma inżynierska GERTEG.

W Niemczech firma ta wykonała już ponad 200 planów - mówi burmistrz Alfred Sikora. Prawo energetyczne, które obowiązujące już w Polsce od kilku lat, narzuca gminom obowiązek posiadania planu zaopatrzenia w energię.

Prawo to nie reguluje terminu wykonania planów, niektóre gminy z tym zwlekają, bo jego wykonanie kosztuje - dodaje burmistrz. Nasza gmina przystąpiła do wykonania planu. Prawo energetyczne mówi, że gmina powinna mieć przede wszystkim plan założeń, a potem dopiero plan zaopatrzenia w energię. My mamy wykonany już ten drugi etap. Około 20 % kosztów zostało pokryte z udziałów własnych gminy, które udało nam się zrealizować w formie pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, część spłaciliśmy, a część została umorzona. W zasadzie ten plan nas bardzo mało kosztował - mówi Alfred Sikora.

Ze strony polskiej plan realizowała firma FEWE - Fundacja Efektywnego Wykorzystania Energii. Przedstawiciele tej firmy odwiedzili Rydułtowy, zbierali dane, konsultowali się z władzami. Gmina została podzielona na rejony. W jednych jest łatwy dostęp do ciepłej wody, w innych do sieci gazowniczej, czasem zaś są problemy z jednym i drugim, więc preferuje się indywidualne ogrzewanie węglowe lub elektryczne.

Gdy ktoś będzie chciał coś budować, to przy zatwierdzeniu warunków budowy, gmina ma prawo narzucić np. sposób ogrzewania budynku. Efektem tego będzie uporządkowanie energetyczne gminy. Jeżeli dana inwestycja, może to być np. dom jednorodzinny, znajduje się w tym planie i pokrywa się z planem Zakładu Energetycznego, to kosztami podłączenia tego obiektu można się podzielić, inwestor płaci tylko 25% kosztów, natomiast 75% pokrywa dystrybutor nośnika energii. Stosunek podziału kosztów może być inny. Daje to wymierne korzyści tym, którzy inwestują w Rydułtowach - podsumowuje burmistrz.

Warto dodać, że prawo to nie działa wstecz, tzn. nie można zmusić osoby, która już posiada inny rodzaj ogrzewania, aby dostosowała się do planu.

B.P.

  • Numer: 3 (123)
  • Data wydania: 16.01.02