środa, 25 grudnia 2024

imieniny: Anastazji, Piotra, Eugenii

RSS

Spór o śmietnik

09.01.2002 00:00
Ignorancja prawa i potrzeb mieszkańców to główne zarzuty postawione Zarządowi Miasta przez Stefana Górskiego, mieszkańca Wodzisławia. O nieprzyjemnej dla władz miasta sprawie, dyskutowali radni na ostatniej sesji, podczas której podjęto również uchwałę zawierającą konkretne propozycje rozwiązań.

Mieszkaniec domaga się unormowania ruchu na skrzyżowaniu ul. Żeromskiego z ul. 26 Marca. Jego zdaniem miejsce to jest niebezpieczne, a na domiar złego, bezpośrednio przy krawędzi jezdni, rozpoczęto budowę ogrodzenia kontenera na śmieci. Sprawa nie wzbudziłaby tyle kontrowersji gdyby nie fakt, że zostały  naruszone w tym przypadku elementarne zasady prawa. Pierwszym powodem reakcji mieszkańca była lokalizacja tego obiektu. Nie odpowiada ona przepisom, które wyraźnie wskazują, że odległość śmietnika od granicy pasa drogowego powinna wynosić co najmniej 0,75 metra. Kolejnym zaniedbaniem było niepoinformowanie o całej sprawie wodzisławskiego starosty, który jest organem właściwym do nadzorowania tego typu działań, ponieważ kontener jest elementem małej architektury i jego instalacja podlega przepisom prawa budowlanego. Zdaniem skarżącego należy zlikwidować powstające ogrodzenie śmietnika, odbudować chodnik na ostrym zakręcie ul. Żeromskiego, a ponadto oznaczyć ją jako drogę wewnątrzosiedlową, właściwie oznakować niebezpieczne punkty, a także zwiększyć w tym miejscu liczbę policyjnych patroli.

Choć zarzuty postawione zostały Zarządowi Miasta, to zdaniem wiceprezydenta Wodzisławia, Wacława Mandrysza, pierwszym adresatem skargi powinien być Zakład Gospodarki Mieszkaniowej i Remontowej. To właśnie ta instytucja, na życzenie mieszkańców, wyznaczyła miejsce lokalizacji kontenera, kierując się ich wygodą, bowiem właśnie tam mają najbliżej - mówi wiceprezydent. Ponadto decyzja ta zaakceptowana została przez zarząd rady dzielnicy, a jej przewodniczący na jednej z sesji pytał radnych, dlaczego roboty te nie zostały jeszcze zakończone. Faktem niezaprzeczalnym jest jednak, że zawiadomienie o wykonaniu prac budowlanych powinno być zgłoszone przynajmniej miesiąc wcześniej w starostwie powiatowym. Niestety ZGMiR nie dopełnił tego obowiązku. Pragnę w tym miejscu zapewnić, że prace zostały wstrzymane, a odpowiednie dokumenty dotarły już do starostwa powiatowego i jeśli nie będzie sprzeciwu, to zgodnie z zachowaniem przepisów prawa budowlanego zostanie przygotowane odpowiednie miejsce na składowanie nieczystości.

Konkretne decyzje padły również ze strony radnych. W odpowiedzi na zarzuty, wysuwane przez Stefana Górskiego, przegłosowali oni uchwałę, w której zaakceptowali stanowisko Komisji Prawa i Porządku Publicznego. Proponuje się w niej podjęcie konkretnych działań zmierzających do likwidacji zaniedbań i poprawy bezpieczeństwa w miejscu, o którym mowa. Po pierwsze, Zarząd Miasta wystąpi z prośbą o dostosowanie tzw. małej architektury znajdującej się w rejonie tych ulic do przepisów prawa budowlanego. Po drugie, zwróci się do komendanta straży miejskiej i komendanta policji z prośbą o objęcie tego terenu zwiększonym nadzorem. Po trzecie w końcu, proponuje się podjęcie remontu chodnika biegnącego wzdłuż przychodni na ul. Żeromskiego. Ponadto przewodniczący Rady Miejskiej został zobowiązany do udzielenia odpowiedzi skarżącemu w oparciu o zaakceptowane stanowisko.

(raj)

  • Numer: 2 (122)
  • Data wydania: 09.01.02