Ksiądz z karabinkiem
Ten chłopak z Radlina od najmłodszych lat emanował energią. Już w szkole powszechnej, a także w rybnickim gimnazjum, gdzie zdał maturę w 1935 r., należał do drużyny harcerskiej im. Tadeusza Kościuszki na Obszarach. Harcerzem pozostał nawet w Śląskim Seminarium Duchownym w Krakowie, gdzie był członkiem harcerskiej drużyny kleryków. Niestety tam jego studia nie trwały długo. Po wybuchu II wojny światowej zostały przerwane, a Franciszka przeniesiono do filii Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Tu jednak również długo nie zagrzał miejsca. Został dyscyplinarnie zwolniony, gdyż nielegalnie w 1940 r. zorganizował akademię 3 - majową. Kto by się wtedy na to zdobył?!
Przez protekcję katowickiego bis-kupa Stanisława Adamskiego, wraz z innymi siedmioma klerykami, skierowany został do Seminarium Duchownego w Salzburgu w Austrii, gdzie w marcu 1941 r. otrzymał święcenia kapłańskie. W tym samym roku przeniesiono go na Śląsk, gdzie jako wikariusz pracował w Łagiewnikach i Czechowicach - Dziedzicach.
KUMPLE Z RADLINA
Nigdy nie pogodził się z okupacją Polski dlatego szukał kontaktów z konspiracyjnymi organizacjami ruchu oporu. Już w 1943 r. należał do władz tajnej Śląskiej Komendy ZHP. Po zakończeniu wojny mianowany został kapelanem Śląsko - Dąbrowskiej Chorągwi ZHP. W celu uniknięcia represji za przynależność do AK przyjął wojenny pseudonim „Jastrzębski" jako nazwisko i tak już pozostało do dziś.
Kontynuował również studia teologiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie uzyskał tytuł doktora. W 1948 r. został rektorem w Seminarium Duchownym w Tarnowskich Górach, a następnie prorektorem w Śląskim Seminarium Duchownym w Katowicach. W 1962 r. w Tarnowskich Górach zorganizował nową parafię pod wezwaniem Matki Boskiej Królowej Pokoju.
Lata oddalenia od miejsca urodzenia sprawiły, że bardzo dziś ceni w życiu dom rodzinny i wychowanie jakie z niego wyniósł. Wciąż podkreśla swoje radlińskie korzenie i pamięta o ludziach, których Pan Bóg postawił na jego drodze. Pamięta do dziś, że jego nauczycielem, a chodził niegdyś ks. Franciszek do Szkoły Podstawowej na Obszarach, był Marian Łunarzewski, żołnierz AK i organizator Polskiego Związku Chórów i Orkiestr oraz chóru „Echo" w Radlinie. Jego przyjaciółmi byli m.in. harcerze: Paweł Ottawa, Swaczyna, Konrad Adamczyk, Józef Ziętek, Ryszard i Wilhelm Sobikowie oraz Franciszek Wawrzyniak. Miał kontakty z drużyną harcerską im. Władysława Jagiełły w Biertułtowach, a w szczególności ze szczepowym Stanisławem Smołką i jego bratem Zygmuntem. Ten ostatni w latach wojny pracował w kopalni Rymer razem z braćmi ks. Franciszka: Henrykiem i Bolesławem. Znał także bardzo dobrze swego krajana kardynała Bolesława Kominka z Radlina.
PO GÓRACH, DOLINACH
Do dziś kocha sport. Niegdyś uprawiał siatkówkę, a zespół, w którym grał zdobył tytuł wicemistrza Śląska. W czasach młodości połamał też wiele nart, gdyż uwielbiał jazdę na nartach. Często pływał kajakami po mazurskich jeziorach. Jednak jego największą sportową miłością pozostaje wciąż taternictwo i alpinistyka. Przez dwadzieścia lat należał do Klubu Wysokogórskiego w Katowicach.
Nie obcy mu sprzęt techniczny: liny, haki z kółkiem, karabinki, czekany czy raki z taśmami. Zdobył wiele szczytów w Alpach szwajcarskich. W sierpniu 1961 r. szczyt Alpinato (4517 m), północną ścianę Eigery (3970 m), gdzie zginęło przed nim aż 18 alpinistów. W 1963 r., idąc drogą Waltera Bonattiego po północnej ścianie, zdobył Matterhorn (4477 m). Wcześniej zaliczył także ścianę Breithornu (4165 m) oraz wysoką ścianę Monte Rose na Silber Sattwl (4517 m).
Można rzec, że zaszedł w życiu daleko.
Ks. dr Franciszek Herman- Jastrzębski - ur. 10 listopada 1916 r. w Radlinie, dziś mieszkaniec Tarnowskich Gór. Od 1987 r. na emeryturze. Harcmistrz ZHP, członek Kapłańskiej Rady Duszpasterskiej, niegdyś pełnił funkcję Kapelana Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej pięciu diecezji. Jest kombatantem i weteranem Walk o Niepodległość w Stowarzyszeniu Szarych Szeregów. Odznaczony m.in.. „Srebrnym Harcerskim Krzyżem Zasługi", „Medalem za Wolność", Krzyżem Armii Krajowej, Orderem Odrodzenia Polski - Krzyżem Kawalerskim. Niedawno świętował 85 urodziny i 60 - lecie święceń kapłańskich.
Aleksandra Matuszczyk - Kotulska
Najnowsze komentarze